Janina Wirszyłło kierowała wydziałem inwestycji od 1998 roku, czyli od momentu objęcia przez lewicową ekipę władzy w Bydgoszczy. Do pracy w ratuszu Wirszyłło ściągnął sam prezydent Jasiakiewicz. Swoje stanowisko straciła za rządów Henryka Sapalskiego, poprzedniego prawicowego prezydenta miasta.
Wojciech Woźniak, rzecznik prezydenta miasta poinformował, że Wirszyłło z dniem 18 lutego została oddelegowana do pracy w wydziale rozwoju przestrzennego, architektury i budownictwa. Kierowanie wydziałem inwestycji komunalnych powierzono Janinie Białachowskiej. Woźniak: - Powodem przeniesienia pani Wirszyłło jest utrata zaufania koniecznego do sprawnego kierowania i nadzorowania pracy wydziału.
Wydział do likwidacji
Wobec Janiny Wirszyłło ma zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne. - Nie otrzymałem jeszcze polecenia od prezydenta, żeby wszcząć takie postępowanie - powiedział nam wczoraj Adam Kwaśny, rzecznik dyscyplinarny ratusza. - A dopiero wtedy będzie wiadomo, jakie obowiązki pracownicze naruszyła pani Wirszyłło - dodał. Przypomnijmy, że zgodnie z nowym schematem organizacyjnym ratusza przygotowanym przez Zarząd Miasta, wydział inwestycji komunalnych ma przestać istnieć i razem z wydziałem utrzymania utworzyć wydział infrastruktury.
Drugi przypadek
To już drugi, w krótkim czasie, przypadek wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora z Urzędu. Kilkanaście dni temu postępowanie wszczęto wobec Marii D., do niedawna zastępcy dyrektora wydziału gospodarki nieruchomościami, geodezji i katastru. To efekt kontroli, jaka została przeprowadzona w tym wydziale. Okazało się bowiem, że w miejskiej kasie od 1997 roku nie ma około 1,5 miliona złotych z tzw. renty planistycznej. Powinna ona wpłynąć przy przekształcaniu planu zagospodarowania i zmianie klasyfikacji gruntu, który przy ulicy Kujawskiej Zgromadzenie Ducha Świętego sprzedało Makro. Wkrótce po ujawnieniu wyników kontroli Maria D. poszła na zwolnienie lekarskie, które potem przedłużyła. Na czas jej nieobecności postępowanie dyscyplinarne zawieszono.
Woźniak twierdzi, że w ratuszu nie trwa żadna kontrola. Sprawa dyrektor Wirszyłło wyszła przy okazji informacji uzyskanych przez Jasiakiewicza spoza wydziału.
W krótkim czasie okazuje się, że dwie pracownice bydgoskiego ratusza i to w dodatku na kierowniczych stanowiskach pracują nie tak jak trzeba. Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że wzrok pana prezydenta na to, co się dzieje w ratuszowych gabinetach, wyostrza się tym bardziej, im bliżej do wyborów samorządowych.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]