https://pomorska.pl
reklama

Zbrodnia bez kary i bez przebaczenia-recenzja książki "Przebiśniegi"

Bożenna Szymańska
Akcja "Przebiśniegów" rozgrywa się w Moskwie
Akcja "Przebiśniegów" rozgrywa się w Moskwie sxc.hu
Przeczytałam świetną książkę, rewelacyjnie napisaną. I przyznam się, że nie spodziewałam się tego po zupełnie nieznanym autorze. Sądziłam, że jest to jeden z wielu kryminałów o skorumpowanej Rosji, napisany przez jakiegoś ambitnego pisarczyka. Ale... czapki z głów panowie!
Zbrodnia bez kary i bez przebaczenia-recenzja książki

Zaczyna się niesamowicie. Oto spod odtajałego śniegu na jednej z moskiewskich ulic, w starym żiguli, zostają znalezione zwłoki starego człowieka. Świadkiem tego jest brytyjski prawnik, pracujący w moskiewskiej filii swojej firmy. Takich nieboszczyków, wyłaniających się na wiosnę spod śniegu, w Rosji nazywają przebiśniegami.

Ów prawnik imieniem Nick zakochuje się w Maszy, ekspedientce, która ma siostrę Katię i ciotkę. Ciotka chce zamienić swoje cenne mieszkanie w centrum Moskwy na mieszkanko w sielskiej okolicy. Nicolas pomaga siostrom załatwić tę sprawę...

Przeczytaj także:Od Turcji przez Nowy York czyli o bułce ekmek, kebabie i bajglach w Katzu

Ba, ale nic w tej powieści nie jest proste i jasne, jakby się czytelnikowi zdawało. To pokrętna historia o miłości, zdradzie, braku lojalności, korupcji. To opowieść o zadurzonym w 27-letniej Rosjance Angliku, który dla niej jest gotowy na wszystko. Nawet na oczywisty amoralny przekręt mający w finale być może zbrodnię.

Równolegle z tą miłosną opowieścią poznajemy historię kredytu na 500 mln dolarów, udzielanego przez zachodni bank podejrzanej rosyjskiej firmie. I każda ze stron ma tej transakcji interes, choć sama transakcja wydaje się bardzo podejrzana.

Przeczytałam tę powieść biegiem. Z każdą stroną temperatura, cynizm i zgroza narastała i spodziewałam się, że za lada moment "stanę się" świadkiem zbrodni. Co za doskonała umiejętność stopniowania napięcia i debiutanta, jakim jest autor tego niesamowitego kryminału, A. D. Miller. Krytycy mówią, że to "debiut olśniewający", porównywany do "Milczenia owiec" Thomasa Harrisa i jest w tym sporo racji. To bardzo energetyczna powieść, niemal pisana "dostojewskim".
Autor doskonale zna realia Moskwy, bo pracował w tym mieście jako korespondent "Economist". Opisuje ją niczym rodzony moskwiczanin, prowadzi swoich bohaterów Prospektem Kutuzowa, bywa z nimi na Placu Czerwonym, czy w rozpustnych knajpach Moskwy, opisując to wiarygodnie i ze znajomością rzeczy. I to kolejna zaleta tej powieści.

Przebiśniegi - A.D. Miller, wyd. Świat Książki, 2011.

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska