Zginęło dziecko

     W piątek po południu w Samoklęskach Dużych (gmina Szubin) doszło do tragicznego wypadku. Informowaliśmy o nim w sobotnim wydaniu "Pomorskiej". Nie były znane jeszcze wtedy szczegóły zdarzenia. Jak poinformowała nas wczoraj Katarzyna Witkowska z Biura Prasowego KWP w Bydgoszczy - 31-letni mężczyzna jadący fiatem brava wyprzedzał samochód ciężarowy. Auto zjechało nagle na pobocze drogi i uderzyło w drzewo. Na miejscu zginęła 11-letnia dziewczynka. Dwóch innych pasażerów samochodu: 37-letnią kobietę i 7-letniego chłopca z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala.
     Spore utrudnienia na drodze do Nakła (między Minikowem, a Ślesinem) były przez kilka godzin w sobotę. Około godz. 13 doszło tu do wypadku z udziałem dwóch ciężarówek. Podczas wyprzedzania oba samochody, jadące z przeciwnych kierunków, wpadły do rowu. Kierowcy ratowali się w ten sposób przed zderzeniem. Jedno z aut wiozło mleko, drugie przewoziło krowy. Jak zapewnili nas wczoraj nakielscy strażacy - żaden z kierowców nie doznał obrażeń. Dopiero około godz. 18 stawiana była na koła ciężarówka przewożąca mleko. Na kilkanaście minut ruch na drodze został całkowicie wstrzymany. Utworzył się kilkusetmetrowy korek. Jeszcze dłużej trwało wyciąganie z rowu ciężarówki z przyczepą , która wiozła zwierzęta. Niektóre krowy ucierpiały. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj od strażaków - samochód był przeładowany i to było prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn kraksy.