Tam, gdzie teoretycznie w Zwoleniu nie można handlować handel kwitnie. Jest też miejsce wyznaczone do ulicznych zakupów, ale niewykorzystane.
Z "dzikimi" targowiskami borykały się kolejne władze miasta. Kiedyś uliczni sprzedawcy rozkładali swoje koszyczki w pobliżu Urzędu Miasta, na ulicy Kilińskiego. Problem miał zniknąć wraz z wyznaczeniem na małe targowisko placu po danwej stacji CPN przy ulicy Wojska Polskiego. Prywatny właściciel urządził działkę i postawił na niej kilka drewnianych stoisk. Cóż z tego skoro ludzie wolą handlować w innym miejscu. Już nie na ulicy Kilińskiego, a na ulicy Jagiełły, jednej z głównych w mieście. W pobliżu jest dużo sklepów, a także poczta.
Więcej jutro w Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?