Zniszczono dekorację świąteczną na Rynku. Prezydent Grudziądza: - Za prymitywizm idiotów płacimy wszyscy, jako mieszkańcy

Niestety, jak podnosi prezydent Grudziądza i trudno się z nim nie zgodzić, ale taki przypadek wandalizmu to nie incydent. Notorycznie niszczone jest miejskie mienie: wiaty przystankowe, elewacje bloków, śmietniki, ławki. Wielokrotnie o takich zdarzeniach informowaliśmy na łamach "Pomorskiej".

CZYTAJ TEŻ: Grudziądz. Mieszkańcy skarżą się na wandali

Jak się okazuje, miejski monitoring namierzył wandali, którzy zniszczyli świąteczną ozdobę na Rynku. Jak na Facebook-u pisze prezydent Glamowski, to około 40-letni mężczyzna, który w towarzystwie trójki młodszych osób, wyjął nóż i pociął dekorację. Maciej Glamowski podnosi:" Są świadkowie, jest zapis monitoringu – mam nadzieję, że sprawcę tego prymitywnego aktu dewastacji uda się złapać policji".

Jednocześnie prezydent z ubolewaniem, ale przyznaje że wandalizm jest plagą w naszym mieście. I zapowiada, że spotka się w tej sprawie z przedstawicielami służb: straży miejskiej i policji, aby podjąć zdecydowane kroki.

Dobra wiadomość jest taka, że dziś (sobota) do południa udało się naprawić ozdobę i wielu odwiedzających Jarmark św. Mikołaja robiło sobie przy kuli śnieżnej zdjęcia.