Majątek bankruta jest wyprzedawany od czasu ogłoszenia upadłości "Rometu" w 1998 roku. Syndykowi udało się zbyć teoretycznie całą nieruchomość. Dlaczego tylko teoretycznie? Bo na sprzedaż ostatniej części terenu o powierzchni 6,5 hektara zawarto na razie wstępną umowę. Nabywca - firma "Ikea" czeka jeszcze na zezwolenie resortu spraw wewnętrznych. Syndyk spodziewa się, że akt notarialny zostanie spisany w czerwcu.
Inne oblicze
Najpóźniej w połowie przyszłego roku tereny przy ul. Fordońskiej zamienią się w wielki plac budowy. "Ikea" przystąpi do wyburzania trzech największych hal, w miejscu których wybuduje hipermarket. Wiadomo, że gmach musi stanąć przed końcem 2005 roku.
Na "Ikeę" czeka Wspólnota Właścicieli Lokali w wieżowcu "Romet". - Przymierzamy się do remontu elewacji budynku - _mówi Sławomir Michalski, prezes Wspólnoty. - Chcemy, aby całość komponowała z wizerunkiem hipermarketu.
Na razie właściciele odnowią wejście i hol gmachu.
"Romet" na złom
Prawdopodobnie w połowie lata biurowiec przestanie być kojarzony z producentem rowerów. Z powodu remontu przeciekającego dachu ekipy naprawcze przystąpią do demontażu kilkutonowej konstrukcji przytrzymującej reklamę "Rometu". Sławomir Michalski: - _To ostatnia rzecz, jaka pozostała po fabryce. Przy Fordońskiej nie ma już nawet sklepu firmowego. Syndyk wszystko sprzedał i niedawno wyprowadził się z wieżowca.
**
