Produkcja sof narożnikowych dla koncernu IKEA już ruszyła pełną parą, choć oficjalne otwarcie miało miejsce dopiero wczoraj. - Codziennie powstaje tu 400 narożników, czyli z zakładu wyjeżdża 12 ciężarówek z meblami - podaje Marek Karwan, prezes Adriany S.A.
Pierwszy zakład Adriany powstał w Kosowiźnie pod Chełmnem. Drugi otwarto w Chełmnie w pomieszczeniach po dawnym Ursusie. Dziś w tamtejszych halach i biurach pracują 622 osoby. Tam również produkowane są meble dla IKEA. W sumie w spółce zatrudnionych jest 1.755 osób. Dodatkowo pracują dla niej 33 zakłady kooperanckie, wiele z okolic Chełmna.
**Na czas_
Nowa fabryka zatrudnia 199 osób w tym 186 pracowników produkcyjnych i 13 administracyjnych. Cała operacja naboru do zakładu oraz ich szkoleń to wspólne przedsięwzięcie Adriany, wojewódzkiego oraz powiatowego urzędu pracy. Wszyscy pracują jak mrówki. Wymaga tego tzw. organizacja pracy "just in time", która oznacza, że wszystkie dostawy elementów muszą odbywać się regularnie, bez opóźnień, gdyż zapasów wystarcza jedynie na dwa dni. Dzięki takiej organizacji pracy zakład oszczędza na utrzymaniu magazynów.
Kolejne zakłady?
**Adriana S.A. to zakład, który zaprzecza potocznej opinii, że brakuje zamówień. Ponad 90 procent ich produkcji trafia na rynki zagraniczne, a chętnych na dobre meble z Chełmna nie brakuje. Niewykluczone, że potrzeby będą jeszcze większe. - Prowadzimy rozmowy z włoską firmą i kto wie, może będziemy też sprzedawać nasze meble pod ich marką _- zdradził prezes Karwan. - Oznacza to dla nas większy rynek zbytu. Będziemy ponadto produkować meble z górnej półki, m.in. skórzane.
