Kandydaci na kierowców będą musieli przejść przez sito testów psychologicznych. - Chcemy sprawdzić, czy kierowca ma odpowiedni refleks i potrafi właściwie zareagować na zmianę światła z czerwonego na zielone - stwierdza Tomasz Piętka z Departamentu Dróg i Transportu Drogowego Ministerstwa Transportu.
Po zdaniu egzaminu kierowcy od razu nie będą pełnoprawnymi uczestnikami ruchu. Ministerstwo zamierza wprowadzić bowiem tzw. okresy próbne. Przez pierwsze siedem miesięcy kierowca będzie musiał jeździć oznakowanym samochodem i przestrzegać określonych limitów prędkości.
Już teraz testy stosuje się prawie w całej Europie, jednak w tak rygorystycznym wydaniu o jakim mówi ministerstwo przeprowadza się je jedynie w Hiszpanii.
Większość planowanych dziś zmian ma wejść w życie za dwa lata.