Dzieci są wcześniakami, przyszły na świat w 33. tygodniu ciąży, w Wojewódzkim Szpitalu im. Biziela. Ich rodzice pochodzą spod Bydgoszczy. Chłopcy są w dobrym stanie, ich mama także. Poród przez cesarskie cięcie trwał tylko 15 minut.
- Dzieci same oddychają. Teraz mogą zacząć samodzielnie funkcjonować. Na ocenę, czy nie ma innych wad i obserwację chłopców, mamy 48 godzin, bo właśnie wtedy wady mogą się ujawnić - mówi prof. Andrzej Prokurat, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Dziecięcej w szpitalu im. Jurasza, który był obecny przy porodzie. Prawdopodobnie właśnie w Szpitalu im. Jurasza zoperowani zostaną chłopcy. - Za tydzień zbadamy obszary, które dzieci mają wspólne. Jest wiele rzeczy, które trzeba sprawdzić przed podjęciem decyzji o momencie rozdzielenia - dodaje prof. Andrzej Prokurat.
Bliźniaki syjamskie rodzą się raz na 150 tys. porodów.