Koszty
Koszty
- System krajowy: zgłoszenie - 500 zł, do tego opłata za 10-letnią ochronę - 350 zł oraz wydanie świadectwa ochronnego - 60 zł;
- System wspólnotowy: zgłoszenie - 900 euro plus opłata rejestracyjna - 1100 euro;
- System międzynarodowy: 653 franki szwajcarskie za znak czarno-biały lub 903 franki za znak kolorowy i 73 franki za każde państwo, w którym chcemy zastrzec znak towarowy.
Jakie są zasady wypłacania wynagrodzeń ich twórcom? - odpowiedzi na te pytania chętnie pozna wielu polskich przedsiębiorców.
- W systemie krajowym rejestruje się znaki towarowe obowiązujące tylko w Polsce - informuje Eugeniusz Waliszko, współautor książki pod tytułem "Znaki towarowe" i długoletni rzecznik patentowy.
Ściśle tajne
Podanie o zarejestrowanie znaku składa się w Urzędzie Patentowym RP. Polskie firmy, które eksportują towar i chcą rejestrować swoje znaki towarowe, mogą to robić w dwojaki sposób, w systemach wspólnotowym (Wspólnot Europejskich - ZTW) lub międzynarodowym, za pośrednictwem Urzędu do spraw Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) w hiszpańskim Alicante, albo przy pomocy Międzynarodowego Biura w Genewie. W OHIM można zarejestrować znak wspólnotowy, czyli taki, na którego stosowanie ma się wyłączność we wszystkich krajach unijnych, w Genewie zaś można zastrzec prawo do znaku towarowego w około siedemdziesięciu krajach (m.in. we wszystkich UE). Zainteresowany sam wybiera państwa, w których chce dokonać zastrzeżenia.
- Czasami bardziej opłaca się eksporterowi rejestracja znaku towarowego tylko na istotnych dla niego rynkach. O znak towarowy warto zabiegać, gdy jest on nowy i firma ma pewność, że nikt do tej pory nie zarejestrował podobnego - twierdzi Eugeniusz Waliszko.
Wysokie odszkodowania
Rzecznik patentowy zwraca też uwagę, że często autorzy znaków towarowych, różnych wynalazków czy wzorów użytkowych wykorzystywanych w firmach, muszą przejść w Polsce "ciernistą drogę", by otrzymać za to wynagrodzenie. Nierzadko dochodzą swoich praw w sądach, które wprawdzie przyznają im wysokie odszkodowania, ale walka o nie trwa latami. " Zgodnie z prawem, twórcy powinni dostać pieniądze, o ile ich rozwiązania będą zastosowane i przyniosą korzyści" - czytamy w książce Waliszki pod tytułem "Wynagradzanie twórców projektów wynalazczych w świetle orzecznictwa sądowego".
Eugeniusz Waliszko
Doktor nauk ekonomicznych i długoletni rzecznik patentowy, a zarazem twórca wynalazków praw ochronnych na wzory użytkowe, na które uzyskał 50 patentów - wiele zostało wdrożonych. Jest autorem wielu publikacji na temat wynalazczości. Ponadto był długoletnim biegłym sądowym w tej dziedzinie.