Do Zbiczna przyjechało ponad 400 artystów, pracujących głównie w klubach seniora, w różnych miejscowościach - w mieście i na wsi. Na scenie - gdzie prezentowały się grypy wokalne, wokalno-instrumentalne oraz kabarety - a w zasadzie w jej tle, widzieliśmy parę kochanków, bohaterów legendy o nieszczęśliwej miłości, zakończonej tragiczną śmiercią w wodnej topieli jeziora porzuconej dziewczyny. Stąd dziś nazwa jeziora Kochanki - w pobliżu jeziora Zbiczno.
Najkrótszą recenzję festiwalu pieśni romantycznej można zawrzeć w słowach: miłość zawsze zwycięża. Jeżeli przekonują o tym ludzie starsi, którzy...jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa, to jest rzecz niezwykle znacząca. Dla nich miłość nie jest tylko wspomnieniem!!!
Szczególnie programy kabaretowe zawierały wiele rozmaitych akcentów i skojarzeń, śmiałych i otwartych, a prym wiodła tu grupa z Nieżywięcia "Złoty Krąg", reprezentująca gminę Bobrowo. Wprawdzie odważne panie nie zakończyły kankana szpagatem, ale ekspresji nie brakowało.
Jury, po długich obradach, przyznało najcenniejszą nagrodę "Grand Prix - "Zakochany wróbel" zespołowi "Józefinki" ze Świecia nad Osą. Zespół ten wygrał również w kategorii wokalno-instrumentalnej. Drugie miejsce zajęły grupy "Nowalijki" z Chełmna i "Walentynki" z Rypina.
Wśród zespołów wokalnych przyznano tylko drugie miejsce - a nagrodę odebrały "Bylebabki" z Łąkorza (gmina Biskupiec).
Z kabaretów najciekawsze programy zaprezentowały "Złoty Krąg" z Nieżywięcia i "Kabaret Zosi" z Cyganów.
Festiwal w Zbicznie to m.in. dzieło "Wesołych Kumoszek" ze Zbiczna - w tym roku nie startowały w konkursie. Gratulujemy paniom ze Zbiczna, a szczególne gratulacje przekazujemy Marii Lewalskiej, która jest duszą tego festiwalu.