- Odnotowujemy większe zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi, niż w zeszłym roku - mówi Magdalena Rosła, właścicielka biura podróży Magellan w Bydgoszczy.- I są to coraz dalsze kierunki.
- Za wakacje w kraju też trzeba sporo zapłacić, więc klienci wolą dołożyć parę groszy i wyjechać za granicę, gdzie pogoda jest pewna - dodaje Monika Rumińska, z Amer-Tour w Inowrocławiu.
Zagranicznym wakacjom sprzyja mocna złotówka - tańsze są hotele, restauracje, komunikacja, piwo.
- Polacy coraz częściej szukają nowych wrażeń, kolorów, smaków i zapachów - mówi Andrzej Glapiak, PR manager serwisu EasyGo.pl - W pierwszym kwartale tego roku, w porównaniu z ubiegłym, zanotowaliśy aż 70 procentowy wzrost zainteresowania wyjazdami do państw tak egzotycznych jak Chiny, Brazylia, Kenia.
Potwierdzają to lokalne biura podróży. - Wiele osób wybiera się w dalekie podróże - na Kubę, Dominikanę, Wyspy Zielonego Przylądka, do Emiratów Arabskich czy Chin - mówi Mirosława Werner, właścicielka Scan Holiday we Włocławku. - W ciągu roku chętnych na takie podróże jest około pięćdziesiąt osób. Koszt wyprawy to około 5-8 tys. złotych od osoby. Należy pamiętać o zakupie wizy na miejscu. Zdarzyło się, że klient został cofnięty z granicy chińskiej bo nie miał wizy.
Również Andrzej Glapiak wskazuje na specyfikę takich wypraw.- Każda podróż egzotyczna z założenia jest trudniejsza niż ta popturystyczna - do Turcji czy Grecji. Dzielą nas większe odległości, inny klimat, flora bakteryjna. Warto wcześniej się do niej odpowiednio przygotować. Zabezpieczając się na przykład przeciwko malarii.
Niektórzy jednak wolą podróżować bez pośredników. - Wyprawa wykupiona w biurze podróży jest droższa, a poza tym chcemy mieć większą swobodę w wyborze trasy podróży - mówi Anna Kola z Torunia, która wybiera się z mężem do Chin. Liczą, że miesięczny pobyt w Kraju Środku będzie ich maksymalnie kosztował 15 tys. zł.
