Zwolnienia w dwóch dużych firmach naszego regionu były jednym z problemów podejmowanych na ostatnim posiedzeniu zarządu województwa.
- Wojewódzki Urząd Pracy otrzymał zapewnienie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o możliwości dodatkowego finansowego wsparcia projektów adresowanych do osób, które stracą pracę - mówi Beata Krzemińska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego. - Kwestia uruchamianych przez ministerstwo dodatkowych środków z Funduszu Pracy zostanie rozważona, gdy byli pracownicy obu firm zarejestrują się w swoich powiatowych urzędach pracy.
"Adriana" zwolni w sierpniu około 500 pracowników. Toruński oddział Elana chemicznego przedsiębiorstwa Boryszew planuje zwolnić do końca roku - 680, związana z nim Elana PET - 117. W Chełmnie odbyło się zwołane w trybie pilnym posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia, poświęcone sytuacji osób zwalnianych przez byłego potentata meblowego.
- Zgłosiło się już do nas trzech pracodawców: "Helvetia" z Chełmna, "Sigma-Meble" z Grudziądza i "Sla Wia" Fabryka Mebli z Tucholi, gotowych zatrudnić 135 osób - mówi Sławomir Cieślicki, dyrektor chełmińskiego PUP-u. - Poszukują tapicerów, szwaczki, krojczych, stolarzy. Dla każdego będziemy mieli ofertę. Zwolnieni będą korzystać ze szkoleń, środków na założenie własnej działalności gospodarczej, prac interwencyjnych.
Niepewny pozostaje los kooperantów "Adriany".
- Na ten temat mamy szczątkowe informacje, ale w regionie są firmy, które produkowały tylko dla potentata meblowego - dodaje Cieślicki. - Oby znalazły innych odbiorców, bo inaczej upadek "Adriany" odbije się echem i na nich. W trudnej sytuacji będą też osoby zwolnione, które mają większe niż dwuhektarowe gospodarstwo rolne. Ich nawet nie możemy zarejestrować.
