Tę wiadomość podaje brytyjska gazeta "The Sun".
Weteran wojenny i sanitariusz Johan Jambor walczył razem z Hitlerem w 1916 roku w bitwie nad Sommą. Podczas walk, Johan Jambor zajmował się wynoszeniem rannych żołnierzy z okopów. Relację tę potwierdził i uzupełnił przyjaciel Johna - Blassius Hanczuch. "W 1916 roku odbyła się najtrudniejsza walka w bitwie nad Sommą. (...) Przez kilka godzin Johan i jego przyjaciel podnosili rannych żołnierzy."
Pamięta też Hitlera. "Nazywali go "Screamer" ("Krzykacz"). Był bardzo hałaśliwy. Hitler wykrzykiwał "Help, help" ("Pomocy, pomocy"). Brzuch i nogi miał we krwi. Był ranny w brzuch i stracił jedno jądro. Jego pierwsze pytanie do lekarza brzmiało: Czy będę mógł mieć dzieci?" Przyznał, że Johan uratował życie przyszłemu przywódcy III Rzeszy.
Johan Jambor zmarł w wieku 94 lat w 1985 roku. Jednak przed śmiercią w 1960 zdradził swój sekret księdzu Franciszkowi Pawlarowi, który z kolei zatrzymał notatkę z ich rozmowy.
23 lata po śmierci Johana dokument księdza wyszedł na jaw.
Zgodnie z relacją Blassiusa Hanczucha, Johan Jambor gorzko żałował, że uratował życie Hitlerowi. Podobno miewał z tego powodu koszmary.
Z kondycji zdrowotnej tyrana wojny kpiła przez lata brytyjska piosenka, napisana na zlecenie British Council w 1939 roku, ośmieszająca totalitarny urząd Führera. Jej słowa brzmiały: "Hitler has only got one ball, the other is in the Albert Hall" co w języku polskim oznacza: "Hitler ma tylko jedno jajo, drugie trafiło do Albert Hall".