https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koperta dla księdza

Roman Laudański [email protected]
- Kolęda to przede wszystkim czas spotkania z ludźmi - mówi ks. Mariusz Kuciński, proboszcz parafii św. Mateusza z bydgoskiego Fordonu.
- Kolęda to przede wszystkim czas spotkania z ludźmi - mówi ks. Mariusz Kuciński, proboszcz parafii św. Mateusza z bydgoskiego Fordonu. Fot. Tytus Żmijewski
Do koperty wkładamy 10 - 20 złotych. Rzadko 50 zł. - Najłatwiej powiedzieć, że ksiądz wszedł, pokropił, wziął kopertę i wyszedł, ale kolęda to przede wszystkim czas odwiedzin duszpasterskich - mówią duchowni.

Podyskutuj

Podyskutuj

Czy dają Państwo koperty podczas kolędy? Czy księża dopominają się o nie, czy też wręcz przeciwnie - odmawiają ich przyjęcia? Czekamy na Państwa wypowiedzi na forum.pomorska.pl

- Ofiary składane podczas wizyty duszpasterskiej nie są obowiązkowe - przypomina ksiądz Andrzej Nowicki, rzecznik prasowy Diecezji Toruńskiej. - To inicjatywa domowników, którzy ją składają. I nie są to pieniądze na potrzeby księdza, ale wspólnoty parafialnej.

W łączności z parafią
W Diecezji Toruńskiej obowiązuje zasada, że ofiary zebrane w ramach kolędy przeznaczane są przede wszystkim na większe potrzeby parafii, np. remont lub modernizację kościoła. - Proboszczowie przed lub po kolędzie konsultują się z radą gospodarczą parafii, na co mają być przeznaczone pieniądze - wyjaśnia ks. Nowicki. - Ofiara jest dobrowolna i traktujemy ją jako wyraz łączności z parafią.

Ksiądz Nowicki chodzi codziennie po kolędzie. - Reakcje ludzi w sprawie ofiar są najróżniejsze - opowiada. - Jedni wręczają kopertę i mówią, że dzielą się tym, co mają. Widać, że robią to z radością. A bywa i tak, że po wejściu do domu widać, że tu kilka razy liczy się każdą złotówkę. Takie osoby też wręczają kopertę. I co ma zrobić ksiądz? Odmówić? To urazi domowników... Dodaje, że jak 15 lat jest księdzem nie zdarzyło się, żeby ktoś w oczy powiedział, że księża źle wykorzystują pieniądze zebrane podczas kolędy.

- Jestem przerażony tym, co czytam na forach internetowych - komentuje ks. Nowicki. - Gdzie tak jest, że ktoś wymaga konkretnych ofiar? Mamy przerost wyobrażeń o sumach zbieranych podczas kolędy. Ile wkładają do kopert torunianie podczas kolędy? Średnio 20-30 złotych. Podczas kolędowania ksiądz Nowicki dostawał od pięciu do - raz jedyny - tysiąca złotych. - Zdarzyło się też, iż w kościele, w którym pracowałem, wymieniane było ogrzewanie. I w jednym domu, przy wyjściu, otrzymałem potwierdzenie przelewu na pokaźna sumę pieniędzy. Właśnie na ten cel.

Troska o kościół
A bydgoszczanie? Najczęściej z kopert wyjmowany jest banknot dziesięcio- dwudziestozłotowy, ale to też uogólnienie. Księża przyznają, że ofiary 50-złotowe są rzadkością.
- Za pieniądze zebrane podczas kolędy możemy ogrzać kościół, plebanię czy dom parafialny - mówi ksiądz Mariusz Kuciński, proboszcz parafii pw. św. Mateusza w bydgoskim Fordonie. - Kolęda nie jest czasem, w którym rozważamy czy ktoś włożył do koperty za mało czy za dużo pieniędzy. To czas spotkania z ludźmi.

Ks. Sylwester Warzyński, rzecznik Diecezji Bydgoskiej podkreśla:- Ofiara składana podczas kolędy była, jest i będzie dobrowolna. Kolęda to przede wszystkim wizyta duszpasterska. Nie można sprowadzać jej tylko do wymiaru "koperty" i tego "ile ksiądz z tego ma". Zdecydowanie większa część ofiar jest przecież przekazywana na cele parafialne - budowlane czy remontowe. W Diecezji Bydgoskiej w zależności od potrzeb parafii, a także od kapłańskiego stażu, księża otrzymują średnio około jednej trzeciej ofiar zebranych podczas kolędy.

Ministranci też zbierają
Podczas kolędy - tradycyjnie - drobnymi obdarowujemy również ministrantów towarzyszących księżom. Nasi rozmówcy zapewniają, że te pieniądze przeznaczane są np. na dofinansowanie letniego wypoczynku, a częściowo trafiają do ministrantów. - W wiejskich parafiach, gdzie większa bieda, ministranci przeznaczają je na prozaiczne cele: dofinansowanie ferii, zakup obuwia czy ciepłej kurtki - mówi ksiądz Nowicki. - Zazwyczaj część przeznaczana jest na cele ogólnoministranckie np. zakup stołu do tenisa czy piłkarzyków. To kwestia jasnych, wcześniej ustalonych zasad.

Komentarze 36

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Bardzo merytoryczna dyskusja ! Bardzo!!!!!

Europejska kultura sakralna to majątki wyrwane siłą zniewolonym narodom ( inkwizycja zabierała majątek do drugiego pokolenia) i budowle możnych tego świata za . . . . . . . . odpuszczenie grzechów . A mieli tych grzechów . . .oj mieli.

Baaaardzo merytoryczna dyskusja, bardzo! W twoim przypadku na naukę czy cokolwiek innego już za późno. A, jeszcze leczenie nóg ci zostało.
b
bis
Głupiś. Zabytki są własnością NARODU. To polskie dziedzictwo kulturowe. Z dziedzictwa sprzed kilkuset lat ocalały kulturowe zabytki sakralne. Widziałeś księgi rękopiśmienne? Cudne, mówię ci. Świadczą o kulturze naszego narodu. Europejskiej kulturze. Że nie wspomnę o takich zabytkach romańskich czy gotyckich. Popatrz na ołtarz Wita Stwosza...

Bardzo merytoryczna dyskusja ! Bardzo!!!!!

Europejska kultura sakralna to majątki wyrwane siłą zniewolonym narodom ( inkwizycja zabierała majątek do drugiego pokolenia) i budowle możnych tego świata za . . . . . . . . odpuszczenie grzechów . A mieli tych grzechów . . .oj mieli.
g
gość
Jest takie zwierze, które bardzo by się obraziło, gdyby szukać między nim a bisem podobieństwa. W powiedzeniu zwierzak twierdzi, że to deszcz pada.

No,ja takie źwierze jedno znam; Katabas się nazywa,możesz je odpędzać a ono i tak łapy wyciąga po cudze i jeszcze chodzi butny,ludzi za nic nie ma...,a z ludzkiego żyje.
G
Gość
Jest takie zwierze, które bardzo by się obraziło, gdyby szukać między nim a bisem podobieństwa. W powiedzeniu zwierzak twierdzi, że to deszcz pada.

W ogóle nie dyskryminujmy zwierząt porównaniami. TAKIMI porównaniami.
G
Gość
Dostrzegam , widzę i nożyk mi się otwiera w kieszeni. Dlaczego czarni dostali aż tak dużo ! Dlaczego musieli zrzucić się na to wierzący, niewierzący, ewangelicy, protestanci itd,itp (jako podatnicy).
Dworzec jest własnością kolei i ta jako firma działająca na zasadach prawa handlowego niech wydaje swoje pieniądze na co chce. Jeżeli otrzymała dotacje z budżetu - bo dworzec zabytkowy - tym lepiej . Wszyscy dołożyli się do wspólnego dobra. Kościoły - jak zapewne doskonale wiesz nie są wspólnym dobrem - to własność obcego , bardzo bogatego państwa , które nazywa się Watykan.

Głupiś. Zabytki są własnością NARODU. To polskie dziedzictwo kulturowe. Z dziedzictwa sprzed kilkuset lat ocalały kulturowe zabytki sakralne. Widziałeś księgi rękopiśmienne? Cudne, mówię ci. Świadczą o kulturze naszego narodu. Europejskiej kulturze. Że nie wspomnę o takich zabytkach romańskich czy gotyckich. Popatrz na ołtarz Wita Stwosza...
b
bis
Taki tępy jesteś? Nieprawdopodobne. Więc ci wyjaśnię łopatologicznie, żebyś zrozumiał. Na renowację wszystkich obiektów sakralnych w całej Polsce, a niektóre z nich mają po kilkaset lat, przeznaczono 105 milionów złotych. Renowacja jednego dworca kolejowego, wybudowanego w XIX wieku w Przemyślu, kosztowała 80 milionów. Doprawdy nie umiesz dostrzec proporcji? No to ja na to nic nie poradzę, panie bisie. A takiego mądrego tu udajesz.

Dostrzegam , widzę i nożyk mi się otwiera w kieszeni. Dlaczego czarni dostali aż tak dużo ! Dlaczego musieli zrzucić się na to wierzący, niewierzący, ewangelicy, protestanci itd,itp (jako podatnicy).
Dworzec jest własnością kolei i ta jako firma działająca na zasadach prawa handlowego niech wydaje swoje pieniądze na co chce. Jeżeli otrzymała dotacje z budżetu - bo dworzec zabytkowy - tym lepiej . Wszyscy dołożyli się do wspólnego dobra. Kościoły - jak zapewne doskonale wiesz nie są wspólnym dobrem - to własność obcego , bardzo bogatego państwa , które nazywa się Watykan.
G
Gość
Co to ma wspólnego z renowacją obiektów sakralnych doprawdy nie wiem. Czyżby dworzec przejęli czarni !?.

Taki tępy jesteś? Nieprawdopodobne. Więc ci wyjaśnię łopatologicznie, żebyś zrozumiał. Na renowację wszystkich obiektów sakralnych w całej Polsce, a niektóre z nich mają po kilkaset lat, przeznaczono 105 milionów złotych. Renowacja jednego dworca kolejowego, wybudowanego w XIX wieku w Przemyślu, kosztowała 80 milionów. Doprawdy nie umiesz dostrzec proporcji? No to ja na to nic nie poradzę, panie bisie. A takiego mądrego tu udajesz.
g
gość
Wyświetl postUżytkownik basia dnia 05 styczeń 2012 - 02:33:29 napisał
Temat kopert jest kolejnym tematem zastępczym dla biednego ludka.

Po co ludek ma być niezadowolony z kolejnego ŁUPANIA go przez rządzących?
W imię POlityki miłości lepiej napuścić biedny ludek na księży.

Do naszych kapłanów " Cud tęczy raduje tylko tych co przeczekali burzę". Z Bogiem

Błogosławiony, kto znając swoją siłę nie krzywdzi innych.
J
Jórkowa Dola
Tu nie chodzi tylko o kopertę.Ale podczas kolędy ksiądz wciela się w rolę mediatora -między Bogiem a człowiekiem......Nie wiadomo tylko po co nosi ze sobą kartoteki o każdym(nie) wiernym.Wytykając -a to brak spowiedzi ,a to jak często chodzę do kościoła, lub gdzie pracujesz ,ile zarabiasz i inne. Ja dlatego nie przyjmuję księdza rzebrzącego po kolędzie.Nie daję zadnych kopert .A często natomiast wspieram finansowo autentycznie potrzebujących-schorowanych i nie mających warunków do życia. No i głównie Jórka Owsiaka.Wierzyć w Boga potrafię bez głupich frazesów księdza.
No cóż, ksiądz w czasie kolędy nosi kartotekę bo chce wiedzieć do kogo trafił. Coraz więcej (nie) wiernych żyje w konkubinatach, wiele matek na dzieci, które mają wielu ojców, dzieci nieochrzczone, to i ksiądz nie nadąża. I pewnie z tego powodu ksiądz nie odwiedza Twego domu, i "nie dajesz zadnych kopert rzebrzącemu księdzu".
Rzebrzący pisze się przez "ż".
I dalej wspieraj Twojego J"ó"rka Owsiaka, bo pewnie jego dewizą jest "rupta co hceta"
j
jan
Witam piszących/ analfabetów i niedouczonych/ ludzi.Aż wstyd czytać Wasze wypowiedzi/z małymi wyjątkami/. "Asia" ,"gość" "++"/dla mnie tak podpisywały się osoby nie umiejące pisać/ piszą nie na temat. Wiem tylko tyle,że ksiądz sam koperty ze stołu nie bierze.Muszę kończyć bo naprawdę nie ma z kimś mądrym podyskutować.

A powinno być ; muszę kończyć, bo naprawdę nie ma z kim mądrym podyskutować. PANI PROFESOR
g
gość
nie dyskutujcie z tym idiotą bisem.

dobrze
G
Gość
nie dyskutujcie z tym idiotą bisem.
G
Gość
Na zabytkowe kościoły łoży państwo z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie posiadam najnowszych danych, ale w 2008 roku parafie otrzymały ponad 30 milionów złotych z budżetu państwa i 25 milionów złotych z budżetów gmin na ten właśnie cel. Ponadto w latach 2007-2008 parafie otrzymały 50 milionów złotych dofinansowania na remonty z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Ile udało się uszczknąć wielebnym na własne potrzeby to już "wielka tajemnica wiary".
Członkowie kościoła mają obowiązek dawać, a nie pytać co dalej się dzieje w tą kasiorą.

Ups...to o całe 25 milionów więcej na zabytkowe obiekty sakralne w całej Polsce, niż na jeden dworzec w Przemyślu, nie?
t
to nie ja
Ksiądz nie ustala stawek nawet za darmo jest wstanie pobłogosławić rodzinie.
G
Gość
Na zabytkowe kościoły łoży państwo z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie posiadam najnowszych danych, ale w 2008 roku parafie otrzymały ponad 30 milionów złotych z budżetu państwa i 25 milionów złotych z budżetów gmin na ten właśnie cel. Ponadto w latach 2007-2008 parafie otrzymały 50 milionów złotych dofinansowania na remonty z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Ile udało się uszczknąć wielebnym na własne potrzeby to już "wielka tajemnica wiary".
Członkowie kościoła mają obowiązek dawać, a nie pytać co dalej się dzieje w tą kasiorą.

Bardzo mało wiesz na ten temat, a udajesz mądrego. Wszystkie rozumy zjadłeś, szkoda że o swoim zapomniałeś.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska