Zatrudnił ich toruński producent męskiej odzieży Torpo. Tymczasem wciąż ważą się losy niemal stuosobowej załogi Polmosu.
Ministerstwo Skarbu Państwa zwleka z prywatyzacją zadłużonego zakładu, a przed toruńskim sądem rozpoczęły się przesłuchania w sprawie ogłoszenia upadłości.
W ciągu kilku tygodni z MSP ma przyjść decydująca opinia na temat przyszłości Polmosu.
Dużo lepiej wygląda sytuacja byłych pracowników Merinotexu. Dwustu z nich w dawnym zakładzie od kilku dni produkuje przędzę dla firmy Torpo. Niebawem załoga ma dostać umowy o pracę. Nowy pracodawca ma w planach kupno i modernizację całego zakładu.