https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto podbierał pieniądze w Carrefourze w Grudziądzu?

Maryla Rzeszut
Dużo kupujemy w marketach, zostawiając w nich sporo pieniędzy. Czasem te pieniądze "wyciekają" z kas i firma musi zrobić porządek z załogą
Dużo kupujemy w marketach, zostawiając w nich sporo pieniędzy. Czasem te pieniądze "wyciekają" z kas i firma musi zrobić porządek z załogą Fot. Maryla Rzeszut
Ustaleniem, czy słusznie zwolniono dyscyplinarnie pracownice działu kas marketu Carrefour zajmie się Wydział Pracy Sądu Rejonowego w Grudziądzu.

Pierwsza rozprawa, z powództwa menadżerki tego marketu, wyznaczona jest na 13 maja, a wniesiona przez cztery pracownice działu kas - na 27 maja. Ta piątka pań straciła pracę z art.52. Szefostwo marketu zarzuciło im "dokonanie bezprawnego pobrania gotówki z kasetki przy linii i uzupełnianie go kuponami rabatowymi i czekami prezentowymi."

Przeprowadzono w Carrefourze wewnętrzne, służbowe dochodzenie, którego finałem są "dyscyplinarki" pięciu pracownic.

Przywrócić do pracy, przywrócić dobre imię

Trudna praca, trudny temat

Zapraszamy na dyżur telefoniczny w środę 29 kwietnia i czwartek 30 kwietnia od 14.00 do 16.00. Tel. 0-56-45-11-931

Praca w marketach do lekkich nie należy. O tym, jak traktowana jest załoga w wielkich sklepach chodzą legendy. Jakie Państwo mają doświadczenia na ten temat? Czekam na telefony i e-maile 0-56-45-11-931
[email protected]

Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii na naszym forum.pomorska.pl

Cztery pracownice działu kas reprezentuje w sądzie radca prawny Andrzej Wasiliew: - Uzasadnienie tych zwolnień jest lakoniczne i niezgodne z Kodeksem Pracy. Nie ma konkretów: kiedy i ile pieniędzy jakoby przywłaszczyły pracownice - tłumaczy. - Będziemy się domagać nie tylko przywrócenia ich do pracy, ale i dobrego imienia. Mamy ponad 20 świadków.

Swoje racje przedstawi Carrefour. Na razie nie przesłał swojego stanowiska na pozwy pracownic. Nie niepokoi to sądu, gdyż: - Już mieliśmy proces dotyczący konfliktu pomiędzy pracodawcą a pracownikiem tego marketu i wiemy, że Carrefour ze swojej strony w sposób należyty i poważny podchodzi do wezwań sądu. Reprezentuje go radca prawny - informuje Lucyna Gurbin, przewodnicząca Wydziału Pracy Sądu Rejonowego w Grudziądzu. - Podobny przykład, jaki wpłynął teraz z Carrefoura, mieliśmy niedawno z Kauflandu. Procesowali się także pracownicy Reala ze swoim pracodawcą. Obserwujemy, że pracownicy dopuszczani są do obrotu pieniędzy, a ustalenie jak działa "machina", pozwalająca na wyprowadzanie z firmy gotówki, wymaga bardzo wnikliwej analizy, po szczegółowym przesłuchaniu świadków.

Trzeba udowodnić

Sędzia Lucyna Gurbin nie wyklucza, że pozwy pracownic mogą okazać się bezzasadne. - Każda ze stron musi udowodnić swoje racje - tłumaczy. - Najpierw sąd proponuje ugodę. Jeśli okaże się niemożliwa, wtedy ruszy rozprawa główna.

Spytaliśmy rzecznika prasowego Carrefour Polska w Warszawie, czy nie wątpią, że może zwolnili nie te osoby? Czy pójdą z pracownicami na ugodę? Od Joanny Szpyt z Biura Prasowego Carrefoura otrzymaliśmy odpowiedź: "O stwierdzonych nieprawidłowościach w sklepie Carrefour w Grudziądzu została poinformowana policja, która obecnie prowadzi postępowanie wyjaśniające. Dalsze działania firmy zależne będą od ustaleń poczynionych przez policję."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
alfreda4
Menadzerka nie tylko pewnie chodzi o Iwone z POKU hehe ,a kase ciekawe kto zaj,,, kamery wszedzie ,,az dziwne.
G
Gość
Hmm.. czyżby ta co tak usta na ciemno konturówką zawsze miała obrysowane
b
były
Jedna z pracownic z POK'U Punktu Obsługi klienta, taka co malowała się jak klaun kupa tapety, kupa żelu na głowie i do tego czarne zęby miała

A co do podbierania kasy to kto mogł jak nie pracownice to zrobić, z resztą taki tam bałagan wtedy panował wieć wszytko jest możliwe
j
jupi
Ale o kogo chodzi?
b
były
straszydło tez wywalili , te co sie tak maluje jak wiedźma ?

Jo wyjebali ja za chalnie tzn. przychodzila na cyku do roboty
e
ela
jak to kto menadzerka......
z
ziom
straszydło tez wywalili , te co sie tak maluje jak wiedźma ?
G
Gość
W dniu 29.04.2009 o 16:28, klientka napisał:

Na codzien widzę jak cieżako harują pracownicy marketów nie wiem czy są nalezycie wynagradzani, raczej słyszy się, że pracuja za grosze. To jak przy kasie widza nie pilnowane pieniądze to moga się połaszczyć


Najpierw trzeba udowodnić a dopiero ferować wyroki. Faktem jest że pracownicy marketów pracują ciężko za psie pieniądze (jak w większości grudziądzkich firm), lecz to nie skutkuje w większości że pracownik- pół niewolnik sięga po nieswoje. Być może zdarzają się wyjątki, lecz jeszcze raz powtarzam trzeba to udowodnić
k
klientka
Na codzien widzę jak cieżako harują pracownicy marketów nie wiem czy są nalezycie wynagradzani, raczej słyszy się, że pracuja za grosze. To jak przy kasie widza nie pilnowane pieniądze to moga się połaszczyć
~maja~
to prawda, niestety to nie tylko problem Carrefouru ale i innych marketów w grudziądzu i nie tylko w naszym mieście
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska