Obsłudze karetki, która przyjechała ratować dziecko, pozostało uspokajanie matki.
Kierowca autobusu wynajętego przez gminę Kamień do przewozu uczniów ze Szkoły Podstawowej w Zamartem przy cofaniu w Obkasie nie zauważył stojącego dziecka i przejechał przednim kołem autobusu.
Sześcioletnia Dominika J. z Zamartego zginęła na miejscu.
Obkas to jeden z kilku przystanków szkolnego autobusu. Tu na osiedlu SM "Leśna" wysiadają też dzieci z wybudowania Zamarte. Dla bezpieczeństwa, żeby nie przechodziły przez drogę krajową nr 25.
Tak było również w poniedziałek. W Obkasie przy blokach wysiedli uczniowie z Obkasu i Zamartego, wśród nich dzieci z zerówki. Kierowca zaczął cofać, aby wrócić na krajówkę nr 25 do Kamienia.
Nie dojechał, bo pod kołami znalazła się Dominika J. - Kierowca wypuścił dzieci, ruszył i wtedy rozległ się krzyk dzieci w autobusie - wyjaśnia Krzysztof Różański, zastępca komendanta powiatowego w Sępólnie. - Mimo przyjazdu pogotowia z Kamienia, dziewczynki nie udało się uratować. Wiemy, że kierowca autobusu oraz opiekunka byli trzeźwi - dodaje Różański.
Jak poinformował nas rzecznik KPP Sępólno Krzysztof Wieczorek, na miejscu tragedii przez kilka godzin przebywali policjanci i prokurator Marcin Przytarski z Prokuratury Rejonowej w Tucholi, która nadzoruje śledztwo w tej sprawie.