https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polacy złamali szyfr "Enigmy", medale dostaną... Anglicy

HANKA SOWIŃSKA [email protected]
Enigma
Enigma fot. archiwum
Specjalne medale za służbę w Bletchley Park czyli tajnym ośrodku kryptologicznym pod Londynem dostanie prawie 5 tysięcy byłych pracowników brytyjskiego wywiadu. W czasie II wojny światowej w tej właśnie placówce odczytywano niemieckie depesze szyfrowane "Enigmą". Na liście tych, którym zostaną one wręczone, nie ma Polaków!

W szczytowym okresie działalności w Bletchley Park pracowało ok. 10 tysięcy osób różnych specjalności: lingwistów, matematyków i techników. Jednym z kryteriów przyjęcia do pracy była zdolność rozwiązania krzyżówki z "Daily Telegraph" w czasie krótszym niż 12 minut.

W Rządowej Szkole Kodów i Szyfrów, którą tuż przed wybuchem II wojny światowej przeniesiono z Londynu do Bletchley Park , trwała walka brytyjskich kryptologów i pracowników pomocniczych z niemieckimi depeszami, szyfrowanymi "Enigmą". Zdaniem historyków sukcesy tysięcy pracowników BP (Bletchley Park) doprowadziły do skrócenia wojny o 2-3 lata.

Czytanie depesz szyfrowanych "Enigmą" pozwoliło zmniejszyć straty aliantów na Atlantyku, gdzie ich konwoje były atakowane przez niemieckie okręty podwodne. "Enigma" odegrała też ważną rolę w zwycięstwie gen. Bernarda Montgomery'ego pod El Alamein i w desancie w Normandii.

W Bletchley Park nie pracowali Polacy, ponieważ zasady przyjęć wykluczały zatrudnienie osób, które przebywały na terenach okupowanych przez Niemców (wyjątkiem film "Enigma" Michaela Apteda - reżyser ulokował w BP Polaka, który... poszedł na współpracę z Niemcami!). Jednak w Bletchley korzystano ze zdobyczy polskich matematyków, kryptologów i inżynierów, dzięki którym już w I połowie lat 30. nasz wywiad dysponował kopiami niemieckiej "Enigmy". Zasługa to wielka bydgoszczanina Mariana Rejewskiego i jego współpracowników - Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego.

W lipcu 1939 r. szefowie Oddziału II Sztabu Głównego zdecydowali, że Polska podzieli się wywiadowczym sukcesem z Brytyjczykami i Francuzami. Na kilka tygodni przed atakiem III Rzeszy na nasz kraj wysłannicy wywiadów obu zaprzyjaźnionych z nami państw wywieźli z Warszawy po jednym egzemplarzu "Enigmy" oraz dodatkowe urządzenia, które wymyślili nasi kryptolodzy.

Bez polskiego prezentu angielski wywiad zapewne szybko nie poradziłby sobie z niemieckimi szyframi. I nie odniósłby tak spektakularnych zwycięstw. Dlatego zwyczajna przyzwoitość nakazuje, by przy okazji ustanowienia medalu brytyjska prasa i władze choćby tylko wspomniały, komu honory należą się przede wszystkim.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
p.wlodziu
Polacy są nikim w świecie. Nie potrafimy się promować.Nie potrafimy przedstawić swoich zasług i niezaprzeczalnych dokonań.Natomiast potrafimy się kłocić wewnetrznie.Polak Polakowi jest wrogiem rozwlekamy niedawne poczynania szantażując się teczkami i wywlekając je na światło dzienne.Tak, teczkami po częsci sfabrykowanymi.A gdzie promocja -choć jest to fakt bezprzeczny -Solidarności i obalenie komunizmu w Europie środkowo-wschodniej jako pierwsi?- nie ma. A skąd,- świat wie tylko o rozwaleniu Muru Berlińskiego- naszych zasług nie ma.W całym świecie mowi się tylko o polskich obozach śmierci, o tym zę polacy są winni wywolania IIwojny...ze jesteśmy anty-semitami, ze kwitnie w nas narodowy katolicyzm.Już dawno powinniśmy takie opinie wyprostować ale... Traktowani jesteśmy marginalnie tylko z konieczności, opinia o nas nie jest najlepsza,a jako Polacy jesteśmy nie znani -w świecie tylko dwa nazwiska znają> Wojtyła -Papież i Wałęsa. Choć teraz i to drugie nazwisko sami Polacy chcą zdyskredytować.Czy tak to musi być i czy to jest OK.? Dlatego nie dziwcie się,że wśród odznaczonych nie ma Polaków.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska