https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruński Polmos zapłaci karę za brak banderol

(WG)
fot. archiwum
Toruńscy celnicy wykryli nieprawidłowości w Fabryce Wódek Kopernik. - Nie wiedzieliśmy, że trzeba im zgłosić próbny rozlew - tłumaczy prezes firmy.

"Wytwórnia robi wódki choć nie ma koncesji i pozwoleń!" - to fragment listu, jaki wczoraj otrzymaliśmy od anonimowej osoby. Dalej jego autor pisze: "Tydzień temu, we wtorek lub środę wykryli to celnicy - można to sprawdzić (...) Już się zaczęło wyciszanie sprawy, bo to może być koniec dzierżawy".

Sprawdziliśmy te informacje. Skontaktowaliśmy się z Izbą Celną w Toruniu. Mariusz Ziarnowski z biura prasowego potwierdził, że w ubiegłym tygodniu celnicy przeprowadzili kontrolę w dawnym Polmosie.

- W dużej mierze te informacje są nieprawdziwe - mówi Ziarnowski. - To była rutynowa kontrola związana z wnioskiem o zezwolenie na prowadzenie składu podatkowego.

To miejsce, w którym są m.in. produkowane i magazynowane wyroby akcyzowe. - Aby zweryfikować dane we wniosku, wysyłamy naszych kontrolerów, którzy sprawdzają takie miejsce - mówi rzecznik Izby Celnej. - Nasza kontrola się udała. Dopatrzyliśmy się jednak pewnych nieprawidłowości. W tej chwili trwa postępowanie podatkowe. Może ono potrwać nawet do trzech miesięcy. Do momentu jego zakończenia jest ono objęte tajemnicą skarbową.

O wyjaśnienia poprosiliśmy więc Krzysztofa Mielewczyka, prezesa Fabryki Wódek Kopernik, który od września dzierżawi dawny Polmos.
- Po modernizacji linii do rozlewu wódek, wypróbowaliśmy ją i rozlaliśmy alkohol do ok. 4 tys. butelek - tłumaczy szef zakładu. - To trwało pół godziny. Chcieliśmy sprawdzić, czy nowe maszyny, które zamontowaliśmy, są w pełni sprawne. Nie widziałem, że trzeba to zgłaszać do urzędu celnego. Z pewnością zapłacimy mandat, który zostanie za to wystawiony. Uiścimy również 43 tys. zł akcyzy za te butelki wódki.

Mielewczyk zapewnia, że fabryka ma wszelkie niezbędne zezwolenia oraz koncesje na produkcję wódek. Jednocześnie zapowiada, że ruszy ona w najbliższy poniedziałek. - Jesteśmy już w pełnej gotowości bojowej - mówi prezes.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 29.10.2009 o 17:52, j23 napisał:

Czy to, że zatrudnił ok.50 ludzi i najgorzej nie płaci to nikogo nie obchodzi? Donosiciele to zapewne ci, którzy pozostali poza . Mącili przedtem w Polmosie to teraz muszą coś robić i mącą dalej. Taka ich natura.


Samo życie. Dziady zawsze chętnie polecą do gazety, napiszą jakiś anonim, będą mędzić, że "nic się nie rob"i w sprawie bezrobocia ... Jak ktoś skończył 4 klasy i korytarz niech nie oczekuje, że się przed nim rozwinie czerwony dywan. A jak przyjdzie dołożyć rękę do konkretnej roboty to taki trybun ludowy ucieka na L-4
r
racjonalny
W dniu 29.10.2009 o 17:52, j23 napisał:

Czy to, że zatrudnił ok.50 ludzi i najgorzej nie płaci to nikogo nie obchodzi? Donosiciele to zapewne ci, którzy pozostali poza . Mącili przedtem w Polmosie to teraz muszą coś robić i mącą dalej. Taka ich natura.



Pan M.nie posiada wymaganego budżetu na promowanie nowych marek.
j
j23
Czy to, że zatrudnił ok.50 ludzi i najgorzej nie płaci to nikogo nie obchodzi? Donosiciele to zapewne ci, którzy pozostali poza . Mącili przedtem w Polmosie to teraz muszą coś robić i mącą dalej. Taka ich natura.
d
dtr
Facio myslał ,że może robić wszystko i będzie bezkarny jak dyrektor Rydzyk?
n
nick
no i znalazła się już banda deb***i, którzy chcą ponownie zniszczyć to co ratuje pan Mielewczyk, pewnie ktoś chciałby tam postawić hipermarket?
d
dd
DONOSICIELE - NIE NAWIDZE ICH
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska