https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy MM Toruń: Zniszczone ściany, zaniedbane toalety i ciemna poczekalnia - tak witamy gości (wideo)

Łukasz Fijałkowski
fot. Łukasz Fijałkowski
- Tutaj chyba czas się zatrzymał - żalą się pasażerowie. - Konieczna jest przebudowa dworca głównego - mówi Mariusz Wiórek z PKP SA. - Na razie zbieramy jednak dokumenty. Nam pozostaje jedynie czekać na nowy Dworzec Główny PKP. Ile jeszcze?
Czytelnicy MM Toruń: Zniszczone ściany, zaniedbane toalety i ciemna poczekalnia - tak witamy gości (wideo)

- Ostatni raz byłam w Toruniu 15 lat temu - mówi Alina Brzozowska z Opola. - Mam wrażenie, że nic się tu nie zmieniło. - Dworzec powinien być szybko wyremontowany - dodaje Janina Kowalska, pasażerka czekająca na pociąg do Krakowa. - Na peronach są dziury, a ściany budynku aż się proszą o odświeżenie. To w końcu piękne, zabytkowe miasto.

- W pierwszej kolejności należałoby wymienić zadaszenie - zauważa Radek z Olsztyna. - Ale pewnie nie ma na to pieniędzy. Poza tym informacje dla podróżnych czekających na pierwszym peronie są kompletnie niezrozumiałe. Powinny być nadawane zdecydowanie głośniej i wyraźniej.

Już czas na zmiany

Jakby tego było mało, z holu w poczekalni zniknęła niedawno tablica, na której podróżni mogli przeczytać godziny przyjazdów i odjazdów pociągów. Droga dla niepełnosprawnych z przystanku autobusowego do budynku dworca prowadzi przez zabłocone podwórko. Nie ma wątpliwości, że nie tylko budynek dworca, ale cała okolica wymaga modernizacji. Ale kiedy w końcu doczekamy się widocznych zmian?

Wciąż bez konkretów

Pierwszym krokiem do prawdziwej rewolucji było podpisanie porozumienia w sprawie budowy szybkiej kolei metropolitalnej BiT City. Szczegółów wciąż jednak brakuje.

Cały artykuł przeczytasz na Moje Miasto Toruń

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
stantrzc
W dniu 11.12.2009 o 14:56, kolejman napisał:

Naprawdę spodziewasz się, że Pomorska doprowadzi skutecznie sprawę do końca? (...)Nie spodziewałbym się efektów pozytywnego załatwienia czegokolwiek, jeśli biorą się za to pismaki z GP.


Nie spodziewam się, bo nasi lokalni "działacze" pewnie nauczyli się już zwodzić dziennikarskie nosy, szczególnie te szukające taniej i szybkiej sensacji, nie zaangażowane w rozwikłanie jakiegoś problemu. Poza tym zadaniem tabloidów jest "pokazanie, że jest źle i prawdopodobnie nie będzie lepiej", zatem drążenie w problemie i zadawanie pytań pogłębiających, zależnych od odpowiedzi rozmówcy, nie należy do ich dziennikarskiego "stylu". Pytania są schematyczne, odpowiedzi zresztą również, no i w efekcie nic poza ogólnym biadoleniem, oburzaniem się na rzeczywistość, czasem ubarwianą czy przedstawianą bez komentarza i wyjaśnienia (jak w przypadku zdjętych tablic z rozkładem jazdy na dworcu), z takiej pracy dziennikarskiej nie wynika. Już jednak na pewno nie mają na celu pozytywnego załatwienia czegokolwiek, bo za to akurat im (nie tylko tym z GP) premii nikt nie zapłaci (choć taka pozytywna motywacja pewnie mogłaby pomóc).
k
kolejman
W dniu 11.12.2009 o 12:55, stantrzc napisał:

Niech wreszcie Pomorska i inne toruńskie media zaczną kolejarzom i władzom miasta deptać po piętach; może zaczną coś robić, a nie tylko informować, że "cały czas trwają dyskusje".



Naprawdę spodziewasz się, że Pomorska doprowadzi skutecznie sprawę do końca? Najpierw powinni opisywać rzetelnie fakty. Tradycją się już stało, że GP często mija się z prawdą, lub po prostu pisze bzdury. Np. w tym artykule autor pisze, że w hallu dworcowym zdjęto tablice z rozkładem jazdy. Napisał dlaczego? Po co! Tablic nie ma, bo od niedzieli jest nowy rozkład i trwa wymiana informacji na tablicach. Cała ściana jest oklejona kartkami, dlaczego nie ma rozkładu i gdzie szukać informacji o pociągach.
Nie spodziewałbym się efektów pozytywnego załatwienia czegokolwiek, jeśli biorą się za to pismaki z GP.
s
stantrzc
Znowu ogólna niemożność i kolejowe "niedasię". Jeden na drugiego (kolej na samorząd i na odwrót) próbuje zwalić winę za stan dworca głównego w Toruniu, a chodzi o to, kto ma sfinansować poważną przebudowę tej popruskiej stacji. A remontu (na dodatek pod okiem konserwatora - boć to "wielki" zabytek) wymaga wszystko. Perony i przejście podziemne (poszerzenie przejścia i przebicie w stronę ul. Podgórskiej lub budowa przejścia nad peronami ze schodami ruchomymi i windą dla niepełnosprawnych); przebudowa peronów i zadaszeń, podniesienie płyt peronowych i dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych), hall kasowy, poczekalnia, toalety, zaplecze gastronomiczne, sklepy i punkty usługowe (galeria handlowa), cały system informacji pasażerskiej (unowocześnienie ogłoszeń megafonowych - sterowanie automatyczne i poprawa słyszalności; ogłoszenia wizualne - ekrany informacyjne i automatyczne systemy informacji o pociągach w hallu kasowym i na peronach). Zakres prac zatem ogromny, a przygotowań - nawet publicznej dyskusji na ten temat - nie widać i nie słychać. Niech wreszcie Pomorska i inne toruńskie media zaczną kolejarzom i władzom miasta deptać po piętach; może zaczną coś robić, a nie tylko informować, że "cały czas trwają dyskusje". Jakie wnioski z tych dyskusji, punkt po punkcie, harmonogram, osoby odpowiedzialne, protokoły, publikacje... gdzie tego szukać?
s
styk
Nocne czekanie na pociąg w Toruniu i Inowrocławiu to jest to!
E
Ed.
Tak samo wita gości miasto uzdrowiskowe Inowrocław.Czas zatrzymał się kilkanaście lat temu.Wszędzie smród....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska