
- Ostatni raz byłam w Toruniu 15 lat temu - mówi Alina Brzozowska z Opola. - Mam wrażenie, że nic się tu nie zmieniło. - Dworzec powinien być szybko wyremontowany - dodaje Janina Kowalska, pasażerka czekająca na pociąg do Krakowa. - Na peronach są dziury, a ściany budynku aż się proszą o odświeżenie. To w końcu piękne, zabytkowe miasto.
- W pierwszej kolejności należałoby wymienić zadaszenie - zauważa Radek z Olsztyna. - Ale pewnie nie ma na to pieniędzy. Poza tym informacje dla podróżnych czekających na pierwszym peronie są kompletnie niezrozumiałe. Powinny być nadawane zdecydowanie głośniej i wyraźniej.
Już czas na zmiany
Jakby tego było mało, z holu w poczekalni zniknęła niedawno tablica, na której podróżni mogli przeczytać godziny przyjazdów i odjazdów pociągów. Droga dla niepełnosprawnych z przystanku autobusowego do budynku dworca prowadzi przez zabłocone podwórko. Nie ma wątpliwości, że nie tylko budynek dworca, ale cała okolica wymaga modernizacji. Ale kiedy w końcu doczekamy się widocznych zmian?
Wciąż bez konkretów
Pierwszym krokiem do prawdziwej rewolucji było podpisanie porozumienia w sprawie budowy szybkiej kolei metropolitalnej BiT City. Szczegółów wciąż jednak brakuje.