www.pomorska.pl/chelmno
Więcej informacji z Chełmna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chelmno
- Sześć osób ewakuowało się z budynku już przed naszym przyjazdem - mówi Hieronim Saran, rzecznik prasowy PSP w Chełmnie. - Jedna 35-letnia kobieta była lekko podtruta, ale natychmiast udzielono jej pomocy lekarskiej i nie wymagała przewiezienia do szpitala.
Z budynku o wymiarach 30 m na 10 m i wysokości 6 m spaliło się około 15 m części gospodarczej i doszczętnie jedno mieszkanie - razem z wyposażeniem. Spłonęło też zboże, słoma, budynek gospodarczy - łącznie z całym dachem i stropem. Spłonęła także trzoda chlewna.
- Uratowaliśmy trzy maciory i kilka prosiaków, ale podobno tych zwierząt było łącznie kilkanaście, więc nie wszystkie udało się uratować - dodaje rzecznik prasowy PSP. - Nie wiadomo też, czy te, które zostały wyprowadzone z ognia, przeżyją.
- Nie wiemy co było przyczyną pożaru, to ustali policja - podkreśla Hieronim Saran. - Straty oszacowano wstępnie na 300 tysięcy złotych.
W akcji udział brało 56 strażaków z 14 zastępów państwowych i ochotniczych straży pożarnych. Była także cysterna ze Świecia z 18 tys. litrów wody. Strażacy prowadzili akcję w kilkunastostopniowym mrozie.
- Bardzo dobrze zadziałały kiejwskie wodociągi, szybko podwyższyły ciśnienie wody - chwali Saran.
Trzy osoby mogły zostać na noc w swoim mieszkaniu. Trzy, z mieszkania które spłonęło, na noc z piątku na sobotę otrzymały schronienie u rodziny. Przedstawiciele Urzędu Gminy obiecali, że już w sobotę znajdzie się dla nich lokal. Otrzymać też mają pomoc finansową.