https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Studiuj chemię na UMK - "zarobisz" tysiąc złotych miesięcznie

Źródło: Radio PiK, (RAV)
Jak podalo radio PiK władze toruńskiego uniwersytetu chcą przyciągnąć studentów na mało popularny kierunek oferując atrakcyjne stypendia dla najlepszych.

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Uczelnia wywalczyła w ministerstwie nauki 10 mln zł na tzw. kierunki zamawiane. Ponad 70 procent tej kwoty zostanie przeznaczone na stypendia naukowe w najbliższych latach. - Chcemy, by około setki najlepszych żaków dostawało miesięcznie po tysiąc zlotych - zapowiada na antenie radia PiK prof. Jerzy Łukaszewicz, dziekan Wydziału Chemii UMK.

Wypłacanych przez dziewięć miesięcy w roku pieniędzy studenci mogą spodziewać się od przyszłego roku akademickiego. - Dla studentów pierwszego roku stypendia będą przyznawane na podstawie wyników rekrutacji, u pozostałych decydować będą wyniki na studiach - uściśla dziekan.

Co ważne, naukowe osiągnięcia żaków będą jedynym kryterium - sytuacja materialna nie bedzie miała znaczenia.

Uczelnia liczy, że nowy, atrakcyjny system stypendialny zachęci większą ilość młodych ludzi do studiowania chemii. Obecnia na tym kierunku co roku jest więcej miejsc niż chętnych.

Reszta z 10 mln zł przyznanych przez ministerstwo zostanie przeznaczona na dodatkowe zajęcia z języka angielskiego dla wszystkich studentów chemii.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~karol~
W dniu 06.07.2010 o 08:21, ~chemik~ napisał:

Przepraszam ale bredzisz bez sensu..z pracą dla kobiet chemików był problem co najmniej od 30-lat...no ,bo gdzie one miały pracować w wyuczonym zawodzie ...jedynie jako nauczycileki lub w laboratorium...na wydziałach produkcyjnych sprawdzali się głównie panowie inżynierowie a nie mgr po uniwersytetach gdzie nie było takich przedmiotów jak inżynieria chemiczna,projektowanie itd.. ..Tymczasem UMK po prostu wyłudza z niedouczonego chyba ministerstwa pieniędze na dodatkowe stypendia i oszukuje młodzież.. ...sugerując ,że po zamawialnych studiach znajdzie pracę w wyuczonym zawodzie. Dodatkowo musisz wiedzieć ,że studiowanie chemii nawet na takim uniwersytecie jak UMK to nie to samo co śmieszna politologia czy inne podobne humanistyczne kieruneczki....


W sumie to jakiekolwiek studia bys nie skonczyla to zawsze bedziesz miala problem z robota z Twoja ideologia.
~chemik~
W dniu 05.07.2010 o 10:49, ~karol~ napisał:

Hmm ja skończyłem i jakoś sobie radzie. Moi znajomi z roku też, nie jest ważne jaki kierunek lub jaki uniwersytet się skończyło. Wazne chcieć się uczyć samemu od siebie. Po chemii nie musisz przeciez pracować badajac procent gówna w Wisle. Akurat wszystkie uniwersytety produkują (politechniki też) stado bezrobotnych bo ludzie idą na studia bo uważają, że tak trzeba. Tymczasem wystarczy odrobina samozapału, a już naprawdę wole by popularyzowano kierunki ścisłe niźli miliony humanistów którzy sami nie wiedzą żyć czy nie żyć....



Przepraszam ale bredzisz bez sensu..z pracą dla kobiet chemików był problem co najmniej od 30-lat...no ,bo gdzie one miały pracować w wyuczonym zawodzie ...jedynie jako nauczycileki lub w laboratorium...na wydziałach produkcyjnych sprawdzali się głównie panowie inżynierowie a nie mgr po uniwersytetach gdzie nie było takich przedmiotów jak inżynieria chemiczna,projektowanie itd.. ..Tymczasem UMK po prostu wyłudza z niedouczonego chyba ministerstwa pieniędze na dodatkowe stypendia i oszukuje młodzież.. ...sugerując ,że po zamawialnych studiach znajdzie pracę w wyuczonym zawodzie. Dodatkowo musisz wiedzieć ,że studiowanie chemii nawet na takim uniwersytecie jak UMK to nie to samo co śmieszna politologia czy inne podobne humanistyczne kieruneczki....
~karol~
W dniu 02.07.2010 o 21:45, mr D. napisał:

Od roku szukam pracy kończyłam chemie.... ŻAŁUJE 5 stranocnych lat.... i bez perspektyw, śmiech że jeszcze zachęcaja stypą, jakaś dziwna polityka.......na rynku jest tyle chemików bezrobotnych że się w głowie nie mieści......ewentualnie zostaje praca w laboratorium za najniższa krajową



Hmm ja skończyłem i jakoś sobie radzie. Moi znajomi z roku też, nie jest ważne jaki kierunek lub jaki uniwersytet się skończyło. Wazne chcieć się uczyć samemu od siebie. Po chemii nie musisz przeciez pracować badajac procent gówna w Wisle. Akurat wszystkie uniwersytety produkują (politechniki też) stado bezrobotnych bo ludzie idą na studia bo uważają, że tak trzeba. Tymczasem wystarczy odrobina samozapału, a już naprawdę wole by popularyzowano kierunki ścisłe niźli miliony humanistów którzy sami nie wiedzą żyć czy nie żyć....
m
marnotrastwo podatków
W dniu 02.07.2010 o 21:45, mr D. napisał:

Od roku szukam pracy kończyłam chemie.... ŻAŁUJE 5 stranocnych lat.... i bez perspektyw, śmiech że jeszcze zachęcaja stypą, jakaś dziwna polityka.......na rynku jest tyle chemików bezrobotnych że się w głowie nie mieści......ewentualnie zostaje praca w laboratorium za najniższa krajową



Przecież klanowi profesorskiemu na UMK żyjącemu z naszych podatków nie chodzi o to ,żeby wypuszczać absolwentów którzy znajdą pracę w wyiuczonym zawodzie ,nie interesują ich potrzeby rynku ...im chodzi o złowienie jeleni... dzięki którym mogą udawać ,że są niezbędni....
m
mr D.
Od roku szukam pracy kończyłam chemie.... ŻAŁUJE 5 stranocnych lat.... i bez perspektyw, śmiech że jeszcze zachęcaja stypą, jakaś dziwna polityka.......na rynku jest tyle chemików bezrobotnych że się w głowie nie mieści......ewentualnie zostaje praca w laboratorium za najniższa krajową
j
jacoch
No coz, chemia to od dawna wylegarnia bezrobotnych, szczegolnie dla dziewczyn ktorych tu jest ok 70%. Faceci przynajmniej znajda prace w przemysle, ale i o te trudno.
~chemik~
Tytuł powinien brzmieć "studiuj chemię na UMK będziesz bezrobotny".Ilu nauczycieli chemii potrzebnych jest w Toruniu i okolicy?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska