Gdy mieszkańcy Gruczna, przeciwni pierwszej lokalizacji domu socjalnego dowiedzieli się, że powstanie on przy drodze na Kosowo, skomentowali: "A jednak dało się go przenieść!".
Było to możliwe, bo gmina Świecie ma więcej niezagospodarowanych gruntów niż ten hektar przy ul. Dworcowej.
Pod usługi i przemysł
Niektórymi dysponuje od lat, np. czterema hektarami przy obwodnicy świeckiej. Są przeznaczone pod usługi, np. stację benzynową lub hotel. To sygnał dla inwestorów, że mogą się starać o ich wykup, bo właśnie nieruchomości zaplanowane pod działalność gospodarczą są chętnie wystawiane na sprzedaż. Ostatnio miasto pozbyło się działek przy ul. Chełmińskiej (za 400 tys. zł) i ul. Kolejowej (za 130 tys. zł). Obu pod działalność przemysłową lub usługową.
Nieco inaczej ma się handel gruntami przewidzianymi pod budownictwo jednorodzinne. - Sprzedajemy je, jeżeli są uzbrojone i ujęte w planach zagospodarowania przestrzennego. Jak hektar przy ul. Dworcowej w Grucznie, który będzie wystawiony w przetargu. Podzielimy go na siedem działek - informuje Wiesław Ratkowski, kierownik wydziału budownictwa w UM w Świeciu.
Zyski ze sprzedaży nieruchomości wydatkowane są na kupno gruntów pod cele publiczne, np. drogi, cmentarz lub składowisko odpadów. Aktualnie miasto poszerza lokalne wysypisko w Sulnów-ku. Negocjują w tej sprawie m.in. z Nadleśnictwem Dąbrowa.
Mogą się jeszcze przydać
W zasobach miejskich są też nieruchomości nie do ruszenia. Miasto zachowuje je, bo mogą się przydać, np. 2,5 hektara przy ul. Piłsudskiego na osiedlu Marianki IV, gdzie dawniej miała powstać szkoła. - Dziś nie ma już takiej potrzeby, ale niewykluczone, że kiedyś powróci - zauważa Ratkowski. Zachowali też teren pod parking przy ul. Paderewskiego i 1,5 hektara pod budownictwo wielorodzinne, np. TBS. Najprędzej urzędowa ziemia przyda się przy Gimnazjum nr 2, bo w tym roku powstanie na niej sala gimnastyczna.
Gminne działki rolne zarabiają na siebie - są dzierżawione przez rolników, np. ok. trzech hektarów w Czaplach.
Obrót nieruchomościami miejskimi co rok przynosi zyski. Dwa lata temu sięgnęły one 3,6 mln zł. W tym roku ma być to 2,1 mln zł.