https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent obiecuje bydgoszczanom IKEĘ, ale o szczegółach rozmawiać nie chce

(mp)
Konstanty Dombrowicz deklaruje, że IKEA w końcu powstanie w Bydgoszczy. Niestety, póki co mieszkańcy muszą się zadowolić zdawkowymi informacjami
Konstanty Dombrowicz deklaruje, że IKEA w końcu powstanie w Bydgoszczy. Niestety, póki co mieszkańcy muszą się zadowolić zdawkowymi informacjami fot. archiwum
Ikea zapewnia, że w marcu bydgoszczanie poznają szczegóły związane z budową marketu. Sprawy nie chce komentować ratusz, mimo że jeszcze kilka dni temu Konstanty Dombrowicz zadeklarował wiosnę jako ostateczny termin rozpoczęcia budowy.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej aktualnych informacji z Bydgoszczy znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Przypomnijmy: plan postawienia IKEI w naszym mieście pojawił się (bagatela!) 10 lat temu. Początkowe pertraktacje ze szwedzką firmą rozpoczął rządzący wówczas Bydgoszczą Roman Jasiakiewicz. Już w roku 2001 zapewniano mieszkańców, że na zakupy do marketu będą mogli wybrać się za trzy, góra cztery lata. Zwraca uwagę, że wówczas zapowiedź poprzedzała wybory samorządowe mniej więcej o tyle, o ile najnowsza deklaracja prezydenta poprzedza zbliżającą się elekcję.

Wówczas IKEA kupiła nawet ziemię po "Romecie". Niestety, na tym koniec.

W marcu 2008 roku Karolina Horoszczak, rzecznik prasowa IKEI informowała, że firma jest na etapie uzupełniania dokumentacji. - W drugiej połowie przyszłego roku otworzymy nasz sklep, właśnie w Bydgoszczy - obiecała.

Powstała już załoga

W tym samym miesiącu rozpoczął się nabór dla pracowników na stanowisko kierownika.

Dokładnie rok później IKEA znowu dała o sobie znać, szukając pracowników - tym razem specjalistów projektowania wnętrz. Pytanie po co, skoro sklepu nadal, mimo wcześniejszych zapewnień, nie było? - Rekrutację na stanowisko dekoratorów rozpoczynamy z dużym wyprzedzeniem - odpowiada dzisiaj Aleksandra Sikora, rzecznik prasowy IKEI. - Przyszli dekoratorzy muszą przejść serię szkoleń i zdobyć doświadczenie.

Nie zmienia to jednak faktu, że zdobytego doświadczenia nie wykorzystają w Bydgoszczy, ponieważ tu IKEI nadal nie ma. - Aktualnie są zatrudniani w istniejących już sklepach firmy - tłumaczy Sikora. - Ważne jest jednak, aby byli gotowi do zmiany miejsca zamieszkania - dodaje enigmatycznie.

Czyżby więc IKEA miała się w końcu pojawić w Bydgoszczy? - Więcej informacji przekażę w marcu - ucina rzecznik, zapewniając, że firma prowadzi intensywne prace związane z przebudową ulicy Fordońskiej.

Ratusz na razie milczy

Niczego na ten temat nie chce też powiedzieć Urząd Miasta, mimo że podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami Wzgórza Wolności Konstanty Dombrowicz zadeklarował wiosnę jako ostateczny czas rozpoczęcia prac budowlanych. Wygląda jednak na to, że na razie bydgoszczanie mogą liczyć tylko na tak zdawkowe obietnice. - Do zakończenia wszelkich czynności nie wypowiadamy się w tej sprawie - wyjaśnia lakonicznie Beata Kokoszczyńska, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy.

Milczy również Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy, który ogranicza się jedynie do optymistycznego komentarza: - Sprawa IKEI brnie ku szczęśliwemu rozstrzygnięciu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
condix
Ile lat już obiecywał i nic z tego nie ma. Jakby Jasiakiewicz w 2002 wygrał wybory to Ikea byłaby już pewnie w 2003. A Dombrowicz niech teraz tylko nam obiecuje np ze nie będzie kandydował lub że za rok pójdzie na emeryturę.
s
stiff
Ikea jest potrzebna w Bydgoszczy,ale zastanawiam się kiedy w końcu władze miasta dadzą mieszkańcom Bydgoszczy inną rozrywkę niż spacery po marketach.Kiedy w końcu w tym mieście powstanie AquaPark o ktorym tylko sie mówi,a nic nie robi.Głupie tłumaczenia o szukaniu Banku są śmieszne skoro w dużo mniejszych miejscowosciach powstają bez problemu.Kiedy w końcu poza przebudową wyspy młyńskiej zacznie sie mysleć o gruntownym remoncie Myślecinka,zoo ,parku rozrywki. W tym mieście nic nie ma gdzie można miło poza pracą spedzić czas z rodziną.Czy jedyną formą wypoczynku wg.pana Prezydenta ma być spacer wzduż Brdy, wizyta w dwóch działających kinach czy w końcu odwiedziny w niedzielę kolejnego marketu? Rozumiem,że nowe miejsca pracy sa potrzebne,ale dajcie też temu miastu miejsca gdzie wszyscy oderwią sie od problemów życia codziennego
D
DarkMan72
Milczy również Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy, który ogranicza się jedynie do optymistycznego komentarza: - Sprawa IKEI brnie ku szczęśliwemu rozstrzygnięciu.

Brnie - słowo kluczowe w wypowiedzi prezydęta Wieśkowiaka.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska