https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziewięć ciosów nożem podczas alkoholowej imprezy - ćwierć wieku dla zabójcy Sebastiana

Łukasz Fijałkowski
Fot. Archiwum
- Izolacja od społeczeństwa to jedyna słuszna kara, na jaką zasłużył oskarżony - uzasadniał wyrok 25 lat więzienia dla Łukasza R. sędzia Andrzej Rydzewski. - Szanse na jego resocjalizację są niestety bardzo wątpliwe.

www.pomorska.pl/torun

Więcej aktualnych informacji z Torunia znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/torun

Stanowisko Łukasza R. podczas trwania całego procesu zmierzało do zmniejszenia jego odpowiedzialności karnej. Sąd nie miał jednak wątpliwości, że mężczyzna jest winny zbrodni. Według biegłych zadał Sebastianowi aż dziewięć ciosów nożem.

Jako okoliczności łagodzące wymiar kary sąd przyjął fakt, że mężczyzna ostatecznie przyznał się do winy, wyraził skruchę, a zbrodnia, którą popełnił miała zamiar nagły. W ocenie sądu oskarżony jest niezrównoważony emocjonalnie. Mimo to biegli psychiatrzy nie wnioskowali dla niego o terapeutyczny system odbywania kary.

Okoliczności obciążających było znacznie więcej. Łukasz R. ma bardzo bogatą przeszłość kryminalną. Odpowiadał m.in. za groźby karalne, przestępstwa przeciwko mieniu, a także napaść na policjanta. Poza tym jest recydywistą.

- Łukasz R. to człowiek, który ma zaburzenia osobowości - ocenił sędzia Andrzej Rydzewski. - Stosunki międzyludzkie reguluje agresją. Jest egocentrykiem, egoistą, potrafi manipulować ludźmi. Nawet biegli psychiatrzy stwierdzili, że resocjalizacja w jego przypadku jest bardzo wątpliwa. Nic nie wskazuje, żeby kiedykolwiek się zmienił. Od lat popełnia coraz gorsze przestępstwa. Mam jednak nadzieję, że być może ten wyrok sprawi, że oskarżony w końcu się obudzi.

Przypomnijmy, że zdaniem sądu do zabójstwa Sebastiana J. doszło 8 lutego ub. r. w mieszkaniu przy ul. Waryńskiego w Toruniu. Mężczyźni pili tam alkohol. Doszło między nimi do scysji. Panowie pokłócili się o sprawy związane z przeszłością oskarżonego. Sebastian miał wypominać Łukaszowi jego postawę podczas procesu sprzed kilku lat, dotyczącego serii podpaleń. R. złożył wówczas obszerne wyjaśnienia pozwalające na zatrzymanie podejrzanych w tej sprawie.

Gdy Sebastian kolejny raz mu to wypomniał, oskarżony nie wytrzymał. Między mężczyznami doszło do szarpaniny. Łukasz R. chwycił nóż. Wymiana ciosów zakończyła się tragicznie. Gdy oskarżony zorientował się, że Sebastian przestał się ruszać, postanowił wynieść ciało z mieszkania. Policjanci znaleźli Sebastiana J., leżącego na chodniku przed budynkiem. Miał liczne rany brzucha. Ślady krwi doprowadziły funkcjonariuszy do mieszkania na drugim piętrze. Oskarżonego nie było już na miejscu. Przed mundurowymi ukrył się u swojej koleżanki na działkach Rudak. Został zatrzymany po kilkunastu godzinach poszukiwań.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obiektywna
sceptyk-pogięło cię? toż to zwykły badzior z przeszłością krymianlą i nie ma co resocjalizować!!!! Sędzia wydał słuszny wyrok-brawa!!! szkoda że nie ma kary śmierci
ć
ćwiartka?????????
Do wora i do Wisły Go a nie teraz będziemy na niego robić 25 lat a tam stawka żywieniowa większa niż w szpitalu i jeszcze te ku..wy ciągle piszą pisma do Brukseli i domagają się swych praw. kula do nogi i autostrady budować albo od razu do piachu taki i tak lepszy nie wyjdzie.
m
moni
RACZUS DOIGRALES SIE POWINNES DOSTAC DOZYWOCIE,BO SEBY JUZ NIE MA,A CIEBIE JESZCZE W WIEZIENIU BEDA KARMIC,
M
Marian
ciekawe jak wyraził ta skruchę że aż sędzia musiał złagodnieć, w normalnym kraju taki recydywa już by nie wyszedł do końca życia.
~Sceptyk~
Moim zdaniem ktoś powinien zrobić porządek z tym(pożal się Boże)sędzią!Nie jestem spokrewniony z oskarżonym ani ofiarą ale jestem także ofiarą ,,salomonowego,,wyroku tegoż ignoranta.Ten sędzia jest zwykłym karierowiczem i jeśli za oskarżonym nie stoi gruby szmal,a co za tym idzie dobrzy obrońcy to nie zrobi NIC żeby dociec prawdy.Jest to osoba która podczas trwania procesu jest w stanie obiecać WSZYSTKO,byle tylko nie składać nowych wniosków dowodowych!I ten nikczemnik śmie powiedzieć o kimś że ,,potrafi manipulować ludzmi,,???!!!Nikt pana w tym nie prześcignie panie sędzio!!!Wszak to pan obiecywał wielu ludziom uchylenie aresztu a potem ze zdziwieniem stwierdzał że to nie pańskie słowa(śledzę pańskie,,procesy,,i wiem że w przynajmniej 4 przypadkach WYPARŁ się pan SWOICH słów)a to już nie licuje z pańskim zawodem bo to jest zwykłe KŁAMSTWO!!!Jest pan człowiekiem mściwym i tak zadufanym w sobie że staje się to wręcz niebezpieczne dla toruńskiego Wymiaru Sprawiedliwości!!!Kreuje się pan na ,,ostatniego sprawiedliwego,,a w rzeczywistości procesy prowadzi pan z niewyobrażalną pogardą dla litery PRAWA(co niebawem panu udowodnię).
Już z tej krótkiej notatki w GP przeciętnie inteligentny człowiek może bez trudu pana rozszyfrować,i tak:
1),,Jedynie słuszna kara,,oraz ,,wątpliwe szanse na resocjalizację,, to pana zdaniem ,,uzasadnienie wyroku,,a to jest zwyczajnie pańska formułka którą powtarza pan jak mantrę przy KAŻDYM wyroku.A ja pytam:KTO DAŁ PANU PRAWO(moralne)do skreślania kogoś na okres 25ciu lat?!!!To jest CHORE że skazuje pan kogoś na ćwierć wieku na podstawie jego,,zaburzeń osobowości,,ale jednocześnie,,PAŃSCY BIEGLI,,pozbawiają go możliwości odbywania kary w systemie terapeutycznym!!!
2)Tradycyjnie uzasadnienia pańskich ,,wyroków,,zawierają cwaniackie sprzeczności,które pozwalają panu na manipulacje w razie ewentualnych Apelacji,i tak:,,Stanowisko oskarżonego zmierzało do zmniejszenia odpowiedzialności karnej,,vs,,ostatecznie przyznał się do winy,,i dalej,,wyraził skruchę,,TO JAK BYŁO W RZECZYWISTOŚCI???!!!Przecież on przyznał się już na etapie POLICYJNEGO DOCHODZENIA!!!!
3)Ile z tych 9ciu ciosów było śmiertelnych?Jest to o tyle ważne dla sprawy gdyż to,,Sebastian J.rozpoczął całe zajście,,a człowiek,,niezrównoważony emocjonalnie,,i z,,zaburzeniami osobowości,,który na domiar złego został zaatakowany przez ofiarę WYMIENIAŁ Z NIĄ CIOSY!!!!!!Jest proste i LOGICZNE że gdyby NIE BAŁ SIĘ ATAKU Sebastiana J.(czyt.czuł się silniejszy fizycznie)to nie sięgał by po nóż!!!Konkludując:Jeśli to Sebastian J.,,rozpoczął zajście,,(czyt.zaczął zadawać ciosy)a tamten sięgnął po nóż w OBRONIE to może być mowa o PRZEKROCZENIU OBRONY KONIECZNEJ!!!!No ale o niego nikt nie będzie się upominał bo jak mniemam pochodzi z jakiejś patologicznej i biednej rodziny,a obrońca z urzędu,jak i biegli są powołani przez pana,więc to pan jest ich chlebodawcą(de facto podatnicy).
I tak to się ma sprawa z panem,panie sędzio.Tylko niech pan pamięta że prawda czasem wypływa po wielu,wielu latach a odpowiedzialność(przynajmniej moralna)zostaje do końca życia...NIE POZDRAWIAM.Pan wie kto.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska