www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Za zabójstwo Andrzeja W., kryminalisty terroryzującego okolicę i deprawującego kilkunastoletnią dziewczynę odpowiadają Piotr D., Przemysław S., Andrzej N., Remigiusz N. i Sylwester K. Ten ostatni to brat Kamili K. Dziewczyna była z Andrzejem W. w noc, kiedy doszło do masakry w sadzie pod wsią, latem 2008 roku.
Napastnicy okrutnie rozprawili się z ofiarą. Własną sprawiedliwość wymierzyli mu między innymi własnoręcznie wykonanym tasakiem, metalową rurą i pałką zrobioną z drewna na opał.
Dzisiaj w sądzie strony obejrzały nagranie z oględzin zwłok na miejscu zdarzenia. Zwłoki badał m.in. biegły patolog. Pokazywał na ciele mężczyzny zasinienia, ale także znaki szczególne - tatuaże czy ślady po samookaleczeniach na nadgarstku. Szokujące były oględziny zmasakrowanej głowy Andrzeja W. Czaszka ofiary była pęknięta na pół z głęboką raną. Fragmenty mózgu i kości były w kapturze, założonym na głowę mężczyzny i w pobliżu miejsca odnalezienia zwłok.
Proces zbliża się do końca. Sąd czeka na opinię psychiatryczną dotyczącą dwóch oskarżonych, a później swoje stanowiska przedstawią obrońcy i prokurator. Wyrok może zapaść w ciągu miesiąca.