https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co spowodowało śmierć 14-letniej grudziądzanki? To wyjaśni szczegółowa analiza po sekcji zwłok [szczegóły]

Łukasz Ernestowicz [email protected] 56 45 11 925
- Śmierć dziewczynki to wielka tragedia. Poczekajmy jednak na wyniki śledztwa prokuratury - mówi Marek Nowak, dyrektor grudziądzkiego szpitala
- Śmierć dziewczynki to wielka tragedia. Poczekajmy jednak na wyniki śledztwa prokuratury - mówi Marek Nowak, dyrektor grudziądzkiego szpitala fot. Maryla Rzeszut
Dlaczego chorą nastolatkę odesłano do domu, zamiast na szpitalną obserwację? - Nie było podstaw, aby leczyć dziewczynę na oddziale - tłumaczy dyrekcja grudziądzkiej lecznicy.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

www.pomorska.pl/forum

www.pomorska.pl/forum

Czy tej tragedii można było uniknąć? Co sądzicie Państwo o polskich lekarzach i służbie zdrowia?

W czwartek o godz. 10 rozpoczęła się sekcja zwłok Pauliny Ś. Na wyniki badań trzeba będzie poczekać. Z ciała pobrane zostały próbki do analizy.

Nastolatka zmarła w poniedziałek, w domu. Dzień wcześniej badali ją lekarze grudziądzkiej przychodni wojskowej, którzy skierowali dziecko do szpitala. Tam jednak dziewczyny nie przyjęto. Informowaliśmy o tym w "Pomorskiej".

Wiadomo już szczegółowo, co wydarzyło się dzień przed zgonem dziecka. W ostatniej dobie życia dziewczyny, rodzice kilka razy konsultowali się z lekarzami i bezskutecznie szukali dla niej pomocy w grudziądzkim szpitalu.

Lekarstwa nie działały, stan się nie poprawiał
- Dziewczyna została najpierw zbadana przez lekarza w przychodni, który zapisał jej lekarstwa - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu. - Stan zdrowia dziecka jednak się nie poprawiał, lekarstwa nie zadziałały, więc rodzice telefonicznie skontaktowali się z lekarzem w przychodni.

Skierowanie było, ale... hospitalizacji odmówiono
Medyk z przychodni wojskowej zalecił skierowanie 14-letniej Pauliny na oddział w szpitalu. Wypisał szybko druk, a rodzice bezzwłocznie odebrali go w przychodni i zawieźli dziecko do szpitala.

- W lecznicy nastolatkę ponownie zbadano, ale lekarze podjęli decyzję o powrocie do domu. Zalecili również dalsze podawanie lekarstw - mówi prokurator Reniecka.

Dlaczego dziewczynki nie zatrzymano w szpitalu?

Dyrektor szpitala: dziecko nie gorączkowało
- Kiedy nastolatka była ponownie badana w szpitalu, nie miała już gorączki. Nie było podstaw, aby zatrzymać ją na obserwacji - zapewnia Marek Nowak, dyrektor grudziądzkiej lecznicy. - Codziennie przychodnie kierują do naszego szpitala około setki dzieci. Nie wszystkie są przyjmowane. Lekarze pierwszego kontaktu często, gdy mają wątpliwości, od razu kierują dziecko do szpitala. Nasi, często bardziej doświadczeni pediatrzy, powtórnie badają dzieci i decydują, czy rzeczywiście powinny być hospitalizowane.

Jak zapewnia dyrektor Nowak w dniu, kiedy Paulina trafiła do szpitala, dyżur pełnił jeden z najbardziej doświadczonych pediatrów w lecznicy.

- Śmierć dziewczynki to wielka tragedia. Zanim kogokolwiek osądzimy, poczekajmy na wyniki śledztwa prokuratury - dodaje Marek Nowak.

Prokuratura na razie prowadzi śledztwo "w sprawie" zgonu. Zarzutów nikomu nie postawiono.

Komentarze 86

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
esfaler
wystarczy spojrzec na tytul tematu a ostatnie posty.
G
Gość
Mmm... jaka treściwa odpowiedź... gratuluję A może jakiś argument?
e
esfaler
Ironia Ironia z waszych madrych wypowiedzi
G
Gość
esfaler, gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć tak prostego tekstu, to ja nie mam więcej pytań :|
Zabawne, że jeśli zwykły,śmierdzący menel usiądzie obok Was w poczekalni przychodni, albo nawet w głupim autobusie, to połowa z Was spierdzieli na drugi jego koniec, albo narobi hałasu, że jak to tak może być! Ale jeśli lekarz zwróci uwagę tym wspaniałym pacjentom bez skazy, na to, żeby dbali o higienę, to jest cham i prostak, który napewno pozwoli biednemu choremu umrzeć pod drzwiami gabinetu. Brawo!
G
Gość
W dniu 29.03.2010 o 09:53, esfaler napisał:

Jakby brudny przyszedl i by mu odmowiono pomocy i zmarl nastepnego dnia to byscie jechali wszystkich za to ze mu nie pomogli.Za to, ze lekarz dyskryminowal pacjenta tylko dlatego ze nie mogl sie umyc , moze nie mial wody w domu itp.Teraz cwaniakujecie tylko.Lekarz ma obowiazek pomoc kazdemu.Bezdomny tez moze byc brudny a dostanie zawalu i ktos zadzwoni na pogotowie.Lekarz przyjedzie i powie jego nie ratujemy brudny jest ?



Czy Ty nie umiesz czytać??(patrz wczesniejsze wpisy). Przecież nikt nie mówi, że lekarz nie pomoze jak ktoś jest brudny, nie myje sie i smierdzi. Nie róbcie z nas potworów! Została zwrócona tylko uwaga na to, ażeby pacjenci jednak sie umyli i załozyli swieza bielizne jak maja wizyte u lekarza, bo po niektórych trzeba 5 minut wietrzyć gabinet. Na prawdę jest to tak cięzko? Dla obu stron nie jest to komfortowa sytuacja. Jednak trzeba tego człowieka dotknąć i zbadać,zajrzeć tu i ówdzie zazwyczaj bez rękawiczek w warunkach zwykłego POZ.
e
esfaler
Jakby brudny przyszedl i by mu odmowiono pomocy i zmarl nastepnego dnia to byscie jechali wszystkich za to ze mu nie pomogli.Za to, ze lekarz dyskryminowal pacjenta tylko dlatego ze nie mogl sie umyc , moze nie mial wody w domu itp.Teraz cwaniakujecie tylko.Lekarz ma obowiazek pomoc kazdemu.Bezdomny tez moze byc brudny a dostanie zawalu i ktos zadzwoni na pogotowie.Lekarz przyjedzie i powie jego nie ratujemy brudny jest ?
m
mormon
A co sekcja zwłok wykryła?
G
Gość
Ale wyzywanie od chamów człowieka, który zwraca uwagę na coś takiego jest nie na miejscu. Osoba idąca do lekarza powinna zadbać o higienę i tyle. Nie porównuj ekspedientki do lekarza. Od kiedy ekspedientka ma tak bliski kontakt cielesny z klientem jak lekarz ze swoimi pacjentami? o.O
G
Gość
W dniu 28.03.2010 o 19:05, Gość napisał:

Czepiliście się gościa, który stwierdził, że masa pacjentów trafia do Niego zwyczajnie śmierdząc. Ludzie, czy Wy naprawdę jesteście tak zacofani, że nie zauważacie, iż mowa była o normalnym człowieku mającym dostęp do wody i mydła? Niby dlaczego lekarz ma się uśmiechać i cackać z brudasem, który przychodzi w brudnej bieliźnie, śmierdzący potem, z przyczepionym do d**y na zakrzepniętej krwi gazikiem po zastrzyku z poprzedniego dnia?Wstyd! Wstyd po prostu, że człowiek w ogóle ośmiela się iść w takim stanie do lekarza! I wstyd, że cała reszta napada na lekarza, który zwraca na ten stan rzeczy uwagę!


Nikt się nie czepia tylko nie on sam jest w takiej sytuacji,że musi obsłużyć wszystkich bez wyjątku np.ekspedientka,kelnerka,fryzjer,postawisz się to Cię zwolnią i nikt się nie użala!Musisz pracować to znosisz to wszystko!!Każdy ma jakieś doświadczenia z pracy z ludżmi,a na logike biorąc to tyczyło sie nas wszystkich a ja nie bede sie wstydzić za ludzi którzy sie nie myją bo skoro nie mają wody i mydła to i napewno nie maja internetu i nie muszą tego czytać!!!!!!!!!!
G
Gość
Dlaczego nie pasuje? Dlatego, że dziewczyna widzi sens wypowiedzi, która jest sprzeczna z nagonką, którą tu rozpętaliście?
~aga~
W dniu 28.03.2010 o 19:20, ~asia~ napisał:

ŚWIĘTA RACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!STRZAŁ W 10 - TKĘ


o co chodzi? ten wpis tu nie pasuje,
G
Gość
W dniu 28.03.2010 o 14:52, Gość napisał:

Zgadzam się z przedmówcą! Też byłem świadkiem tego co się dzieje w izbie przyjęć.Pomijam tłumy,które koczowały nie mając gdzie się podziać,personel w większości bez kontaktu słownego i wzrokowego.Ratownicy gromadzący się przy ladzie(niektórzy wyglądali jakby przyszli nie do pracy a np do siłowni,na rower...) a przy tym wszystkim starsza blondyna(lekarka...?) z nogą na nodze i w najlepsze uskuteczniała prasówkę. I na koniec hit:do picia podają ludziom wodę z kranu.Życzę zdrowia!



1.A niby jak wg ciebie maja byc ubrani ratownicy? Pod krawatem? Nie jestem ratownikiem, ale z obserwacji wiem, że jest to fizyczna praca, więc chyba powinni się ubierać sportowo (t-shirt, luzne spodnie)-właśnie tak jak na rower. Juz nawet sie tego czepiacie-jak kto jest ubrany.
2. Co do wody: myślisz, że woda, którą pijesz z butelek, tzw mineralna to nie kranówa?Ile już tej pseudomineralnej wypiłeś-i jakoś zyjesz. Szpital to nie restauracja.
3. Izba przyjęć się nie rozciągnie, jest okreslona liczba miejsc,czasami trzeba zaczekać, aż ktoś zostanie wypisany do domu. Poza tym RTG i bad laboratoryjne też od razu się nie zrobią. Jest jeden lekarz, bo taki jest system, i musi się zająć wszystkimi naraz-a nie tylko Tobą.
~asia~
W dniu 28.03.2010 o 19:05, Gość napisał:

Czepiliście się gościa, który stwierdził, że masa pacjentów trafia do Niego zwyczajnie śmierdząc. Ludzie, czy Wy naprawdę jesteście tak zacofani, że nie zauważacie, iż mowa była o normalnym człowieku mającym dostęp do wody i mydła? Niby dlaczego lekarz ma się uśmiechać i cackać z brudasem, który przychodzi w brudnej bieliźnie, śmierdzący potem, z przyczepionym do d**y na zakrzepniętej krwi gazikiem po zastrzyku z poprzedniego dnia?Wstyd! Wstyd po prostu, że człowiek w ogóle ośmiela się iść w takim stanie do lekarza! I wstyd, że cała reszta napada na lekarza, który zwraca na ten stan rzeczy uwagę!


ŚWIĘTA RACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!STRZAŁ W 10 - TKĘ
G
Gość
Czepiliście się gościa, który stwierdził, że masa pacjentów trafia do Niego zwyczajnie śmierdząc. Ludzie, czy Wy naprawdę jesteście tak zacofani, że nie zauważacie, iż mowa była o normalnym człowieku mającym dostęp do wody i mydła? Niby dlaczego lekarz ma się uśmiechać i cackać z brudasem, który przychodzi w brudnej bieliźnie, śmierdzący potem, z przyczepionym do d**y na zakrzepniętej krwi gazikiem po zastrzyku z poprzedniego dnia?
Wstyd! Wstyd po prostu, że człowiek w ogóle ośmiela się iść w takim stanie do lekarza! I wstyd, że cała reszta napada na lekarza, który zwraca na ten stan rzeczy uwagę!
~asia~
W dniu 19.03.2010 o 09:43, PACJENTKA napisał:

LICZY SIĘ TYLKO KASA, DOSTAC SIĘ NA ODDZIAL NA LECZNIE TO TRZEBA MIEĆ KASĘ ALBO TRZEBA BYĆ BEZCZELNYM I UCIĄZLIWYM PACIENTEM WTEDY JEST SZANSAPANIE N. MNIEJ KASY DLA PANSKICH LEKARZY, KONIEC KLIK, JEST DUZO DOBRYCH LEKARZY KTÓRZY NIE MAJĄ SZAS ZATRUDNIENIA W SZPITALU PONIEWAZ NIE MAJĄ "PLECÓW"PANOWIE LEKARZE WY JESTEŚCIE DLA NAS A NIE MY DLA NASPS.KASY FISKALNE W GABINETACH LEKARSKICH I BUDZET PANSTWA BEDZIE OKPOZDRAWIAM WSZYSTKICH PACJENTÓW


ŚWIĘTA RACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!STRZAŁ W 10 - TKĘ
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska