https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. "Jurasz" zwolni jedną trzecią personelu

(AM)
fot. sxc.hu
Szpital Uniwersytecki nr 1 im. dr. A. Jurasza czeka ogromna restrukturyzacja. Zwolnionych może być nawet 900 osób.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Zobowiązania finansowe "Jurasza" wynoszą 135 milionów złotych. Jednym z elementów naprawy sytuacji jest restrukturyzacja. Pod koniec ubiegłego tygodnia pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 dowiedzieli się, jak wiele osób straci pracę. Dyrekcja poinformowała, że może to być aż 900 osób. W tej chwili zatrudnionych jest około 2700 pracowników, z tego wynika, że zagrożony jest co trzeci z nich. - Ta liczba to nie jest lista imienna osób do zwolnienia - zaznacza Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitali uniwersyteckich. - Specjaliści wyliczyli, że tyle wynosi przerost zatrudnienia w "Juraszu". To znaczy, że 900 osób można zwolnić bez szkody dla placówki.

W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 na jednego pacjenta przypada 2,9 pracownika (plan naprawczy zakłada jednak zmniejszenie liczby łóżek). Sprawdziliśmy, jak to wygląda w innych lecznicach - w "Bizielu" jest to 2,3, a w dwóch szpitalach klinicznych w Szczecinie 2,03 i 2,6. - Myślałam, że my zatrudniamy bardzo dużo osób, a tymczasem jak słyszę nie jest tak źle - powiedziała Joanna Woźnicka, rzeczniczka szpitala klinicznego nr 1 w Szczecinie, gdy dowiedziała się, ile osób jest zatrudnionych w "Juraszu".
- Zwolnienia mają być przeprowadzane stopniowo i z dużą ostrożnością - kontynuuje Wiecińska. - Każda sprawa będzie indywidualnie rozpatrywana. Naszym celem jest to, aby pacjenci nie ucierpieli w wyniku restrukturyzacji - dodaje.

Liczba osób zwolnionych będzie zależała od kondycji szpitala. Jaka jest ona obecnie? - W "Bizielu" sytuacja jest trudna, ale w "Juraszu" dramatyczna - nie ukrywa Kamila Wiecińska.

W 2009 roku oba szpitale poniosły większą stratę niż to pierwotnie zakładano. Na tym nie koniec złych wiadomości: w ubiegły poniedziałek komisja do spraw budżetu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, który zarządza szpitalami, odrzuciła plany finansowe na rok 2010. A to oznacza poważne cięcia. Jakość leczenia, bardzo zaawansowany, kosztowny sprzęt, który posiada szpital a nawet liczba zatrudnionych specjalistów (o dziwo!) nie pomagają, a przeszkadzają "Juraszowi". Podpisano bowiem takie kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia, które nie wykorzystują w pełni jego możliwości. To zdaniem związków zawodowych bardziej szkodzi placówce niż obecny poziom zatrudnienia.
- Zwolnienie 900 osób może bardzo zaszkodzić szpitalowi i pogorszyć warunki leczenia - mówi Krzysztof Dalke, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Obawiam się także, że na zwolnieniach ucierpi jakość kształcenia młodych lekarzy w naszej placówce.

Na razie pracownicy nie dowiedzieli się, na jakich zasadach będą przeprowadzane zwolnienia. - To skandal! - komentuje Krzysztof Dalke.

- Kierownicy jednostek zostali poproszeni o podanie listy osób, które można zwolnić. Nie wiadomo tylko, czym mają się kierować. Wszystko to sprawia, że atmosfera w szpitalu jest bardzo napięta. Żyjemy pod presją - dodaje. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas kilka trudnych lat. Szpital chce miesięcznie wypowiedzieć umowy 29 osobom. Powyżej tej liczby to już będą zwolnienia grupowe, a z tego co wiem, dyrekcja pragnie ich uniknąć.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
z regionu
W dniu 13.05.2010 o 16:27, S. napisał:

No właśnie dlaczego chcecie głosować na PO,Komorowskiego,przecież Całbecki,czy Dombrowicz to ich ludzie..



Kto ci POwiedział ,że chcemy głosować na Komorowskiego? Takie AS-y jak ci dwaj już wystarczająco narozrabiali ,żeby jeszcze PO raz kolejny dać się nabrać na tą partię.
S
S.
W dniu 13.05.2010 o 10:13, z regionu napisał:

CM jest częscią UMK w Toruniu ,tymczasem jego władze wiedząc ,że regionowi grozi dalszy spadek do usług medycznych zamiast spłacić długi szpitali wyrzuca mln zł z naszych podatków na budowę jakiegoś Collegium Humaniców w Toruniu. Przecież humanistów w tym regionie jest znacznie więcej niż jest POtrzeba .Uczelni ich kształcących jest mnóstwo w każdym nawet mniejszym mieście regionu. W dodatku Całbecki zwany marszałkiem regionu zupełnie się tym nie interesuje ,ciesząc się jak dzieciak z balonika ,że będzie rozwijany kolejny wydział w Toruniu czyli producent bezrobotnych,sfrustrowanych absolwentów Czy ktoś będący przy zdrowych zmysłach zagłosuje na PO ,której członkiem jest Całbecki i spóła?


No właśnie dlaczego chcecie głosować na PO,Komorowskiego,przecież Całbecki,czy Dombrowicz to ich ludzie..
z
z regionu
W dniu 13.05.2010 o 09:28, S. napisał:

To po co rozbudowywać szpital,w którym teraz planuje się zlikwidowanie 200 lub więcej łóżek?Przecież to głupota,a te "inne" środki można przeznaczyć,na inne bardziej potrzebne i sensowne cele.



CM jest częscią UMK w Toruniu ,tymczasem jego władze wiedząc ,że regionowi grozi dalszy spadek do usług medycznych zamiast spłacić długi szpitali wyrzuca mln zł z naszych podatków na budowę jakiegoś Collegium Humaniców w Toruniu.

Przecież humanistów w tym regionie jest znacznie więcej niż jest POtrzeba .Uczelni ich kształcących jest mnóstwo w każdym nawet mniejszym mieście regionu.

W dodatku Całbecki zwany marszałkiem regionu zupełnie się tym nie interesuje ,ciesząc się jak dzieciak z balonika ,że będzie rozwijany kolejny wydział w Toruniu czyli producent bezrobotnych,sfrustrowanych absolwentów

Czy ktoś będący przy zdrowych zmysłach zagłosuje na PO ,której członkiem jest Całbecki i spóła?
S
S.
W dniu 13.05.2010 o 07:29, R@do napisał:

To idzie z innych środków.Pozdrawiam


To po co rozbudowywać szpital,w którym teraz planuje się zlikwidowanie 200 lub więcej łóżek?Przecież to głupota,a te "inne" środki można przeznaczyć,na inne bardziej potrzebne i sensowne cele.
R
R@do
W dniu 21.04.2010 o 13:14, wax napisał:

tez mnie zdziwil ten wielki remont od strony bili,ile to pieniedzy musi kosztowac


To idzie z innych środków.Pozdrawiam
~mimi~
Krzyżacy powinni w końcu odczepić się od bydgoskich instytucji ,bo nie dość ,że nie potrafią sprawnie zarządzać to takie oddalenie niekorzystnie wpływa na dyscyplinę i morale kadry w myśl przysłowia "kota brak ,to myszy grasują". W dodatku nieznane są ich prawdziwe zamiary czy nie chodzi im o celowe zamknięcie i powołanie takiej placówki w Toruniu.Pytanie czy naszych medyków stać ,żeby utworzyć Uniwersytet Medyczny ,czy nie wygodnie wielu na kierowniczych stanowiskach biorących olbrzymią kasę trwać w tym chorym związku .bo tak jest im wygodnie?
s
swiniopas
Swoj pierwszy wrzask jako niemowle wydalem wlasnie w Juraszu.
Dlatego fascynuje mnie dzisiejsza tam sytuacja, tak bardzo zgodna przeciez
z Prawem Parkinsona a takze tzw Sod' Law(whatever can go wrong will go wrong).
Zaobserwowalem tez w mojej swiniarni dzialanie tzw prawa swinskiego koryta.
To wlasnie najgrubsze, najbardziej nazarte swinie trzymaja glowne miejsca przy korycie,
zra same smakolyki,
podczas gdy nale, chude swiniaki co jedynie moga wylizac resztki.

Jest rzecza oczywista, ze potrzeba rozpedzic co najmniej 90 % swin w tym zakladzie pracy.
Ale nalezy poslac do rzezni nie tych malych i cienkich, z ktorych sie da wycisnac wiecej pracy
za te same pieniadze. Nalezy rznac profesorow, ordynatorow i wszelkie inne grube swinie
przy zlobie. Zaklad pracy od razu sie zrobi bardziej wydajny ku zadowoleniu mieszkancow m. Bydgoszczy.
E
EC657C
W "Juraszu" pewnie nie jest cudownie ale w "Bizielu" oddział ratunkowy jest gorszy pewnie od niejednej izby wytrzeżwień a panowie tam przyjmujący szczególnie niektórzy chirurdzy kwalifikują się jedynie do obsługi pijanych."Biziel" nie jest za aż tak zadłużony bo krócej jest pod nadzorem UMK.
Szkoda byłoby gdyby zwolnienia dotknęły jedynie personelu w "Juraszu" ,bo jest tam wielu wspaniałych lekarzy , podobnie jak niektórzy w "Bizielu".Moim zdaniem przy łączeniu klinik z obu szpitali tej samej specjalności cięcia powinny dotknąć najgorszych , najbardziej leniwych a zarabiających najwięcej. Przecież to skandal ,żeby lekarzyna zamknięty w swoim gabinecie już od 19-tej godz.,robiący wielką łaskę ,że czasami musi zbadać pacjenta zarabiał za jeden dyżur 1tys -1,5 tys.
~jurek~
W dniu 21.04.2010 o 19:01, Wł. napisał:

Niedawno byłem w szpitalu Jurasza i doświadczyłem fatalnej organizacji pracy,a właściwie jej braku,szczególnie na izbie przyjęć,gdzie czekałem 8 godz.,a wcale nie było tam dużo pacjentów.Potem już na oddziale obserwowałem leniwą pracę,głównie lekarzy i ich śpiące nocne dyżury,za które potrafią zarobić nawet 1500zł(za jeden!).


izba to porazka,tylu obibokow w jednym miejscu.jezdze od 10 lat na hemo i wiele widzialem,polowa ludzi sie obija,pielegniarki....szkoda pisac,czlowiek boi sie zeby w nocy nie bylo zle bo o pomoc sie nie doprosi
W
Wł.
Niedawno byłem w szpitalu Jurasza i doświadczyłem fatalnej organizacji pracy,a właściwie jej braku,szczególnie na izbie przyjęć,gdzie czekałem 8 godz.,a wcale nie było tam dużo pacjentów.Potem już na oddziale obserwowałem leniwą pracę,głównie lekarzy i ich śpiące nocne dyżury,za które potrafią zarobić nawet 1500zł(za jeden!).
w
wax
W dniu 21.04.2010 o 11:29, mała mi napisał:

kto tak zadłużony pozwala sobie na takie remonty? pytam się kto. Rozumiem nowe oddziały itp, ale po co dynkowanie sra.. itp? szpital jest po to zeby leczyc ludzi a nie ładnie wyglądać, rozumiem ze idzie to z innej puli pieniedzy ale moze warto by bylo te pieniadz przeznaczyc na dług. Proponuje rozwiazanie wszystkich kontraktów bo to są pasozyty tej placówki. W rozmowie z jednym z pracowników o redukcji, mowie mozna sie domyslic kogo zwolnią w koncu to sie czuje jak jest za dużo ludzi, na to usłyszałam ze ludzi jest raczej za mało. Róbta co chceta.


tez mnie zdziwil ten wielki remont od strony bili,ile to pieniedzy musi kosztowac
m
mała mi
kto tak zadłużony pozwala sobie na takie remonty? pytam się kto. Rozumiem nowe oddziały itp, ale po co dynkowanie sra.. itp? szpital jest po to zeby leczyc ludzi a nie ładnie wyglądać, rozumiem ze idzie to z innej puli pieniedzy ale moze warto by bylo te pieniadz przeznaczyc na dług. Proponuje rozwiazanie wszystkich kontraktów bo to są pasozyty tej placówki. W rozmowie z jednym z pracowników o redukcji, mowie mozna sie domyslic kogo zwolnią w koncu to sie czuje jak jest za dużo ludzi, na to usłyszałam ze ludzi jest raczej za mało. Róbta co chceta.
G
Gość
Zwolnią 899 obsługi i 1 lekarzynę.
~stefan~
no wkoncu,moze skonczy sie obijanie,picie kawy i jedzenie ciastek,mam stycznosc z tym szpitalem od bardzo dawna i polowa personelu jest zbedna
o
obserwujący
Torunianie wzięli się za rządy w Juraszu od 5-lat i od razu jest "efekt",ponad 100mln długów? W Bizielu tylko niektóre kliniki były uniwersyteckie dlatego dług jest mniejszy? W 2004 roku kiedy oddawano nasz szpital pod toruńskie "opiekuńcze" skrzydła UMK w Toruniu miał bodaj 40 mln długu ,teraz ponoć zero czy to z powodu transteru mln z Bydgoszczy?
Co czuje obecnie prezydent Dombrowicz ,ród Śliwków i inni z senatu którzy optowali za oddaniem tego szpitala bo ponoć czekała go świetlana przyszłość?
W Toruniu rozbudowują się na potęgę ,Całbecki co kilka miesięcy dofinansowuje jak może mln PLN a bydgoska część do zwinięcia ,czy pod płaszczykiem zadłużenia zostanie przetransportowana do Torunia?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska