Właściciel ma dosyć forsy i dosyć na głowie, żeby się bawic w takie duperele... Patrząc w druga stronę mozemy brać przykład z Janikowa na zagospodarowanie jeziora pakoskiego.Mamy przecież bliżej, jest droga rowerowa, chodniczek.Tylko woda brudna ale dałoby i temu zaradzić.A tak poza tematem - orientuje sie ktoś kto jest właścicielem DUŻEGO jeziora i gruntów przybrzeżnych? Czy na zorganizowanie takiej plaży potrzebne byłoby jakieś specjalne pozwolenie gminy lub własciciela jeziora?
G
Gość
jakoś nie widzę żeby ktoś czepiał się właściciela, co do tego jest tutaj zgoda, a co najwyżej właścicielowi należy pomóc w bezpiecznym zorganizowaniu kąpieliska i wszystko, o ile będzie chciał takiej pomocy
z
znajomy
Ludzie,odczepcie sie od wlasciciela.A czego on winny?Teren oznakowany jest,kazdy wie co to za miejsce i czym grozi przebywanie tam.A wina wylacznie rodzicow,bo sami wyciagneli tam dziecko.
B
B23FF7
Szanowni Państwo! Do Wojdala się jeździło i będzie jeździć. To nie jest pierwszy przypadek utonięcia na wyrobiskach po żwirowych i nie ostatni. Tego nie zmienią zakazy, bramy, strażnicy. Sam właściciel nie jest w stanie tego opanować i nie musi. Tablice niejako ostrzegają. Potrzebne jest rozwiązanie tego problemu, tak by było bezpieczniej. Ma rację "ziomalka" pisząc o profilaktyce. Straży, Policji. Gdyby w czasie sezonu było tam stanowisko ratownika, opłacanego z budżetu gminy, albo posterunek WOPR, to nasze zachowania byłyby inne, a osoba przeszkolona szybciej udzieliłaby pomocy, może dodatkowo defibrylator? Tak samo aż się prosi o małą gastronomię. Może nieodpowiedni moment, ale takie miałam skojarzenie. Tam może funkcjonować kąpielisko z prawdziwego zdarzenia, ale jest potrzebne współdziałanie wielu instytucji.
G
Gość
Dokładnie.. popieram ostatnią wypowiedź. Tam wyraźnie jest zakaz kąpieli ale ludzie mimo tych utonięć jeżdżą na upartego!! Szkoda tego chłopca bo miał przed sobą tyle życia ale właściciel nie zakrywa sie tym że wstawi tabliczke z zakazem żeby być czysty wrazie co! to nie jest plaża tylko teren wykopalisk proste i logiczne jedziesz tam kąpać się na własną odpowiedzialność i wszystko na ten temat!
~~gość~~
To wyłącznie wina rodziców.! Dlaczego nie pilnują swoich dzieci.?!
To się w głowie nie mieść ze by w miejscu gdzie jest "Zakaz kąpieli" kopały się dzieci.! A jak przyjdzie co do czego to żądają odszkodowania.! Ilu już się tam na topiło i nadal nie maja ludzie nauczki.! ;/
z
ziomalka
Według mnie przy OSP PAKOŚĆ powinna powstać drużyna WOPR i patrolować profilaktycznie z Policją akweny.Mamy duże i małe Jezioro Pakoskie, Mielno. Dużo się dzieje na wodach.Pewno właściciele prywatnych wyrobisk, co nie są w stanie przegonić miłośników kąpieli wodnych i słonecznych byliby zainteresowani współpracą.Dzisiaj wróciłam z Poznania gdzie z przyjemnością obserwowałam patrole wodne na Warcie, czułam się jak w Pakości bo na tych łodziach motorowych pływały z ratownikami wielkie czarne nowofunlandy.
a
abc
ja byłem kilka lat temu z dziećmi na Wojdalu, i to był pierwszy i ostatni raz. wiadomo skąd był chłopiec?
b
blee
Tyle tam ludzi chodzi, a właściciel nie może sb z tym poradzić -,-
Co to za rodzice, gdzie wieczorem puszczają dzieci na Wojdal. Tam jest tak głęboko, a jeszcze pewnie pływać nie umiał O.o
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl