10 urodziny UFO w Wylatowie
Więcej informacji z Mogilna i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/mogilno
W sobotę uczestnicy Zlotu Miłośników Wylatowa świętowali 10-lecie powstania pierwszego piktogramu w tej wsi. W nocy wyszli na patrole.
- Nagle na horyzoncie, nad drzewami, przeleciała świetlna kulka. Wyglądała, jak spadająca gwiazda. Odbijała się jak piłeczka - opowiada Kasia z Leszna.
Podobne zjawisko zaobserwowali również Dawid i Jakub z Gniezna. - Trwało to zaledwie kilka sekund - wspomina Jakub.
- Gdy przeglądaliśmy zdjęcia, nagle coś bardzo blisko mnie przeleciało. Nie zdążyłam tego uchwycić. Odskoczyłam na jednej nodze. Prawie się wywróciłam. Kątem oka zobaczyłam jakiś dym. Bardzo się wystraszyłam - wspomina Kasia.
- To był szary, przygarbiony stwór - dodaje Dawid.
- Ja widziałem tylko stopę tej postaci. Noga był chuda. Stopa była długa i miała duże palce - opowiada Jakub.
W tym samym czasie z zaparkowanego samochodu teren obserwował pan Andrzej, zwany traperem z Wylatowa. Dostrzegł - jak wspomina - duży cień przechodzący przez drogę Wylatowo - Trzemeszno.
W niedzielne przedpołudnie ufolodzy przeprowadzili wizję lokalną. Janusz Zagórski i Bolek Kula zarejestrowali całość na filmie, który trafi do bogatych zbiorów niesamowitych historii opowiedzianych przez ludzi przebywających w Wylatowie.
Czytaj e-wydanie »