Według identycznego scenariusza mężczyzna okradł co najmniej dwie grudziądzanki.
- Mężczyzna został zatrzymany 10 lipca, tuż po tym jak klęcząc przed grobem, udając modlitwę, wykorzystał nieuwagę kobiety, która zostawiła torebkę na ławce i odwróciła się. Młody człowiek zabrał torebkę i uciekł. Kobieta natychmiast powiadomiła oficera dyżurnego - relacjonuje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Rysopis złodzieja otrzymały wszystkie patrole policyjne w mieście. Mundurowi zatrzymali podejrzanego mężczyznę w parku miejskim.
Informacje z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz
Przy zatrzymanym funkcjonariusze znaleźli pieniądze i karty płatnicze. Odszukali także pierścionek wartości 700 zł, który złodziej podczas transportu do komendy ukrył w radiowozie.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do podobnej kradzieży z 8 lipca. Wtedy ukradł torebkę z 600 zł w gotówce, kartami kredytowymi oraz dokumentami. Pieniądze, jak sam mówi, wydał na żywność. Dokumenty natomiast wrzucił do skrzynki pocztowej.
- Teraz postępowanie złodzieja oceni sąd - dodaje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska.