https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Finał za nami: Hiszpania - Holandia 1:0 po dogrywce! Webb zniesmaczył ten mecz

(DARK)
Holandia ma pecha. Po raz trzeci zagrała o złoty medal i po raz trzeci musieła przełknąć gorycz porażki. Hiszpania już za pierwszym podejściem wywalczyła tytuł. Do mistrzostwa Europy dołożyli złoto mundialu.

Dochodziła 116 minuta meczu. Po raz kolejny zaatakowali grający z przewagą jednego zawodnika piłkarze Hiszpanii. Z lewej strony dośrodkował Joan Capdevila. Piłkę wybił Rafeal van der Vaart, ale uczynił to za krótko i ta trafiła do Cesca Fabregasa. Ten szybko zagrał do Andersa Iniesty. Pomocnik " La Furia Roja'' idealnie złożył się do strzału i uderzył bez namysłu. Maarten Stekelenburg był bliski odbicia piłki, ale uderzenie było dokładnie mierzone i piłka zatrzepotała w siatce.

Oba zespoły przystąpiły do meczu w swoich żelaznych składach. Tyle tylko, że w ekipie holenderskiej w porównaniu z pojedynkiem półfinałowym zaszły dwie zmiany. Obie powrotne. Po pauzie za kartki do wyjściowej jedenastki wrócili Gregory van der Wiel i Nigel de Jong.

Przez długi czas trwała walka o zyskanie przewagi w środku pola. Gra była zgrupowana na wąskiej przestrzeni. Obie drużyny bardzo zawęziły pole gry, a to uniemożliwiało im pokaz swoich walorów. Holendrzy nie mogli stosować swoich ulubionych indywidualnych, szybkich akcji; a Hiszpanie nie mogli wymieniać wielu podań, co tak napędzało ich grę.

A zaczęło się nawet obiecująco. W 5. minucie po dośrodkowaniu Xavi Hernandeza z rzut wolnego efektowną główką popisał się Sergio Ramos. Jednak Stekelenburg był czujny i odbił piłkę. Ta trafiła do Gerarda Pique, ale jego dobitka została zablokowana. 6 minut później znowu błysnął Ramos. Zwiódł Dirka Kuyta i zagrał piłkę w pole bramkowe, ale żaden z jego kolegów nie "zamknął'' akcji. Holendrzy wybili piłkę na rzut rożny. Po tym stałym fragmencie David Villa kopnął piłkę w boczną siatkę.
"Oranje'' mieli pierwszą okazję w 18. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Wesley Sneijder. Kopnął mocno, ale w sam środek bramki i Iker Casillas bez problemu złapał piłkę. Drugi raz "Pomarańczowi'' zagrozili bramce rywali w doliczonym czasie gry. Po płaskim strzale Arjena Robbena Casillas zmuszony był wybić piłkę na róg.międzyczasie na boisku więcej było walki i fauli, niż akcji godnych uwagi. Najwięcej pracy miał sędzia, który aż pięciokrotnie musiał utemperować zapędy piłkarzy żółtymi kartkami.
Po przerwie obie strony trochę rozluźniły szyki. Na boisku zrobiło się luźniej, a przez to widowisko nieco zyskało na atrakcyjności. Akcje były szybsze i ciekawsze. Pierwsi szansę mieli Hiszpanie. Po dośrodkowaniu Hernandeza z rogu i przedłużeniu piłki głową przez Carlesa Puyola gole mógł strzelić Capdevila, ale nie trafił w piłkę.

W 62. minucie bramkę powinien zdobyć Robben, który otrzymał prostopadłe podanie od Sneijdera. Wyszedł sam na sam z hiszpańskim bramkarzem. Ale ten pokazał wielką klasę. Wyczekał strzelca do końca i nogą odbił piłkę.

Potem swoje szanse mieli piłkarze z półwyspu Iberyjskiego. Najpierw Villa miał szansę po akcji Jesusa Navasa i potknięciu się Johna Heitingi, ale w ostatniej chwili został zablokowany. Następnie piłkę meczową miał Ramos. Po rzucie rożnym Hernandeza doszedł do główki i powinien trafić do siatki, ale źle złożył się do strzału i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Kolejne okazje Hiszpanie mieli już w dogrywce. W 95. minucie Fabregas przegrał pojedynek sam na sam z holenderskim bramkarzem. Cztery minuty później Iniesta zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został powstrzymany przez Giovanniego van Bronckhorsta. Kapitan Holendrów jeszcze raz uratował swój zespół, blokując strzał Navasa. A potem nadeszła 116. minuta...

Hiszpania - Holandia 1:0 (0:0, 0:0)

Bramka: Iniesta (116).
HOLANDIA: Stekelenburg - van der Wiel, Heitinga, Mathijsen, van Bronckhorst (105 Braafheid) - van Bommel, de Jong (99 van der Vaart) - Robben, Sneijder, Kuyt (71 Elia) - van Persie.
HISZPANIA: Casillas - Ramos, Pique, Puyol, Capdevila - Busquets, Alonso (87 Fabregas) - Iniesta, Hernandez, Rodriguez (60 Navas) - Villa (106 Torres).
Sędziował: Howard Webb (Anglia). Widzów: 84 490. Żółte kartki: van Persie, van Bommel, de Jong, van Bronckhorst, Heitinga, Robben, van der Wiel, Mathijsen - Puyol, Ramos, Capdevila, Iniesta, Hernandez. Czerwona kartka: Heitinga (za drugą żółtą) - 109. min.
Piłkarz meczu FIFA: Anders Iniesta.

Mundial widziany z Zamoyskiego - komentuje Tomasz Malinowski

Złote pokolenie

Świat ma nowego mistrza. Hiszpanię!!! La Furia Roja są ósmą drużyną, która siegnęła po najcenniejsze trofeum. Po złoty piłkarski Puchar Świata.

Będziemy mistrzami - pisały gazety, kiedy Hiszpanie gromili 6:0 w towarzyskim meczu ... Polskę. Rozkochani w don balon kibice starali sie zachować umiar. Bali się, że ich idole "grają jak nigdy, a przegrywają jak zwykle". Bo rzeczywiście turniej dla nich był prawdziwą drogą przez mękę. Zaczęli przecież najgorzej - od porażki ze Szwajcarią. Potem była heroiczna walka z własnymi słabościami i rywalami, którzy ani myśleli ułatwiać im życie. W grze podopiecznych Del Bosque nie było stylu, typowego tiquitaca, którą przed dwoma laty zachwycali się niemal wszyscy. Momentami mieliśmy prawo być zniesmaczeni zagraniami w stylu: ty do mnie, ja do ciebie. Ale z meczem z Niemcami w ich grze coś się wreszcie zmieniło.
Przed dwoma laty La Furia Roja oczarowali Europę. Obecna drużyna jest podobna, ale może jeszcze silniejsza. Del Bosque nie zmieniał sposobu gry. Nauczył za to cierpliwości i wiary w sukces, mimo mało widowiskowej gry. Hiszpanie stali się nagle drużyną turniejową. A świat opanowała wspaniała generacja piłkarzy. O niespotykanej kulturze gry. Złotych. Najlepszych w historii.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zniesmaczony
Właśnie, że to wina Webb'a! Holendrzy może i faulowali, ale nie zawsze te faule tam były! Hiszpania przez prawie cały mecz symulowała i to oni pokazali antyfutbol! Moim zdaniem Holandia powinna wygrać i jeszcze jedno! W dziesięciu wiadomo żeby oberwali bramkę. A ty jak piszesz, że niby nie powinni być w finale, to ciekawe kto przez przypadek dochodzi trzy razy do finału i kto przez przypadek wygrywa z Brazylią? No ciekawe czyby Hiszpania z nią wygrała! JESTEM CAŁYM SERCEM ZA POMARAŃCZOWYMI!!!
Z
Zdzicho z Topólna
Holandia to zespół chamów prezentujący antyfutbol. I nie śedzia tu winny.
~lolek~
czym niby webb zniesmaczył? Sędziował świetnie, to jeden z najlepszych sędziów na świecie. W finale popełnił tylko dwa błędy - nie dał czerwonej kartki holendrowi za kopnięcie w klatkę piersiową rywala i przerwał akcję Holandii zamiast stosować przywilej korzyści - to są chyba najmniejsze błędy jakie w ogole popełniono w całym mundialu.

to holandia była beznadziejna.
o
ogi
Holandia wcale nie ma pecha. Ma ogromne szczęście że przy takiej beznadziejnej grze podczas całego mundialu doszła tak wysoko.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska