Krzysztof Rutkowski ogłosił, że chce skorzystać z pomocy mieszkańców Gdańska i wraz z nimi przeszukać miejsca, gdzie spodziewa się znaleźć ślady zaginionej dziewczyny. O jakie dokładnie miejsca chodzi? Tego detektyw nie chce zdradzać.
Rutkowski twierdzi też, że trafił na ślad łączący dziewczynę z jednym z gdańskich policjantów. Sami policjanci zaś publikują wizerunki osób, które mogły widzieć Iwonę podczas jej drogi do domu.
Czy te działania dadzą efekt, okaże się. By jak najwięcej osób wzięło udział w poszukiwaniu, detektyw zaoferował 1000 zł nagrody dla wylosowanego uczestnika poszukiwań.