https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Starosta znalazł pieniądze na remont ulicy Roosevelta

(dan)
Ulica Roosevelta w Inowrocławiu
Ulica Roosevelta w Inowrocławiu Fot. Dariusz Nawrocki
Remont ulicy Roosevelta przez pewien czas stał pod znakiem zapytania. Ostatnia decyzja zarządu powiatu rozwiała wszelkie wątpliwości.

- Po wyłonieniu wykonawcy modernizacji alei Niepodległości okazało się, że brakuje nam pieniędzy, by zgodnie z projektem wyremontować ulicę Roosevelta. Podjęliśmy więc intensywne działania, by pozyskać do naszego budżetu brakującą kwotę 2 milionów złotych. Zakończyły się one sukcesem i możemy wykonać to zadanie - tłumaczy starosta Tadeusz Majewski.

Jakie to działania wykonali samorządowcy?

Od wojewody pozyskali dotację na modernizację jednego z Domów Pomocy Społecznej, a od marszałka - dodatkowe pieniądze unijne na modernizację drugiego DPS-u. P

rzeznaczone na ten cel powiatowe pieniądze szybko trafiły do worka z napisem: "remont ulicy Roosevelta".

Prace mają zakończyć się do końca listopada.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sędzia
"Pasożytnictwo to oddziaływanie antagonistyczne między organizmami, które przynosi korzyść jedynie pasożytowi; żywicielowi, zwanemu czasem gospodarzem, związek ten przynosi wyłącznie szkody"

Korzyści ma wyłącznie zgraja urzędników różnej maści /z przewagą zielonego i czerwonego/
Nikt i nic więcej!

szkody?

to zniszczone powiatowe drogi i ulice po gminach, zarośnięte rowy melioracyjne, ciągle "oszczędzająca" oświata ponadgimnazjalna, rozlazła administracja.

Więc jeśli prawdą jest /a raczej jest/, że każdego obywatela RP istnienie powiatów kosztuje TYSIĄCZKA, to wystarczy sobie pomnożyć 1000,- przez liczbę mieszkańców gminy i w naszym Inowrocławiu wychodzi /licząc na okrągło/ tylko i aż 70 MILIONÓW, których nie ma w budżecie miasta, w Kruszwicy 20 MILIONÓW!!!

w oświacie robi się więcej - dzięki wsparciu unijnemu, dzięki powołaniu ośrodka w Kruszwicy, który otrzymuje zwielokrotnioną subwencje...
Ta zgraja urzedników jednak coś robi... Czy chcesz powiedziec, że przejmując ich kompetencje inowrocławski ratusz nie musiałby nikogo zatrudnic? To znaczy, że brejzowate gryzipióry niedociążone?
Nie umiesz liczyć. Likwidując powiat państwo poniosłoby dodatkowe koszty (rejestracja pojazdów.
Mija 20 lat od transformacji ustrojowej... powiaty istnieją od 1999 roku
Przez minione 4 lata wybudowano i naprawiono więcej dróg niż przez dwie poprzednie kadencje. Prawda w oczko boli? Oj, szkoda...

Gdyby iść tropem mojego przedmówcy trzeba zapomnieć o obecnych praktykach nowelizacji administracyjnych. Bo jest przecież zasadą od lat, że gminy otrzymują coraz więcej kompetencji, za którymi nie idą pieniądze. A zatem niewykluczone, że wraz z likwidacją powiatów pieniądze popłyną nie do gmin, a do wojewódz i budżetu centralnego. Zamiast zakasać rękawy i podjąć konstruktywną współpracę to nieudacznicy tylko węszą z czyjej kieszeni wyjąć, marudzą, że ten niemiły, a to za krzywe, a tu za mało.... JUż ktoś na tym forum przywołał fajny cytat - kiepskiej baletnicy przeszkadza i rąbek spódnicy...
G
Gość
"Pasożytnictwo to oddziaływanie antagonistyczne między organizmami, które przynosi korzyść jedynie pasożytowi; żywicielowi, zwanemu czasem gospodarzem, związek ten przynosi wyłącznie szkody"

Korzyści ma wyłącznie zgraja urzędników różnej maści /z przewagą zielonego i czerwonego/
Nikt i nic więcej!

szkody?

to zniszczone powiatowe drogi i ulice po gminach, zarośnięte rowy melioracyjne, ciągle "oszczędzająca" oświata ponadgimnazjalna, rozlazła administracja.

Więc jeśli prawdą jest /a raczej jest/, że każdego obywatela RP istnienie powiatów kosztuje TYSIĄCZKA, to wystarczy sobie pomnożyć 1000,- przez liczbę mieszkańców gminy i w naszym Inowrocławiu wychodzi /licząc na okrągło/ tylko i aż 70 MILIONÓW, których nie ma w budżecie miasta, w Kruszwicy 20 MILIONÓW!!!
s
sędzia
Pasożytnictwo to oddziaływanie antagonistyczne między organizmami, które przynosi korzyść jedynie pasożytowi; żywicielowi, zwanemu czasem gospodarzem, związek ten przynosi wyłącznie szkody (straty substancji odżywczych, destrukcja tkanek, zatrucie produktami przemiany materii pasożyta itp.). Pasożyt może doprowadzić organizm żywiciela do wyniszczenia, a nawet śmierci.

Pani w szkole zawsze powtarzała - nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz. Działania powiatu służą ogółowi mieszkańców. Po drogach jeżdżą nie tylko mieszkańcy powiatu, ale i przejezdni, z całego kraju i nie tylko. W szkołach wyremontowanych uczą się z powodzeniem młodzi ludzie, z nowego sprzętu szpitalnego korzystają chorzy, oszczędności subwencji oświatowej pozwalają realizować dodatkowe zadania... nauczyciele i młodziez korzystają z unijnych zajęć, młodzi ludzie zyskują kwalifikacje dzięki programom unijnym, nawet Kalwaria Pakoska zyskała dzięki sprawnemu zarządzaniu powiatowym budżetem, premie w starostwie otrzymują nawet sprzątaczki, a u Brejzy?
Kolesiostwo... rozdawnictwo nagród za przynalezność partyjną bez uzasadnienia w efektach pracy, huczne imprezy za pieniądze podatników...(sprowadzenie gwiazd estrady na normalnych warunkach byłoby o wiele tańsze, bo poza gażą dla artystów nie trzeba urządzać im wczasów z bankietami), wymiana nowego na nowsze (Rynek), a przeciez w samorządzie, w którym drogi dziurawe nie powinno się stawiać artytstycznej fontanny (chyba, że zwolennicy Brejzy, gdy im dach w domu przecieka najpierw wprawiają do drzwi złote klamki, a potem łatają dziury).
To domeną ludzi zadufanych w sobie jest wyszukiwanie przyczyn osobistych niepowodzeń w czynnikach zewnetrznych, a nie w sobie.
Kto tu pożera ze szkodą? Budżet Inowrocławia jest konsumpcyjny, pieniądze idą na wydatki bieżące zamiast na inwestycje.
Brejza jest prezydentem od 8 lat...
g
gall
Inowrocławianie

Pomyślcie sobie, tak spokojnie...

Nie byłoby powiatów, to na każdego mieszkańca Inowrocławia, do kasy miejskiej, wpłynęłoby prawie 1000 złotych na jednego mieszkańca naszego Miast rocznie

Ile mielibyśmy więcej wyremontowanych ulic i dróg, lepiej prowadzonych szkół średnich,etc.
Gdyby nie pożerał tych pieniędzy pasożyt powiat?

Przecież powiatów wstydzi się sam ich pomysłodawca prof. Kulesza
I
I`m ownsky
Inowrocławianie!

Pomyślcie sobie, tak spokojnie...

Nie byłoby powiatów, to na każdego mieszkańca Inowrocławia, do kasy miejskiej, wpłynęłoby prawie 1000 złotych na jednego mieszkańca naszego Miast rocznie!!

Ile mielibyśmy więcej wyremontowanych ulic i dróg, lepiej prowadzonych szkół średnich,etc.
Gdyby nie pożerał tych pieniędzy pasożyt powiat?

Przecież powiatów wstydzi się sam ich pomysłodawca prof. Kulesza
m
mario
Tylko żeby się nie okazało, że po remoncie Niepodległości i Roosevelta trzeba będzie zaraz znowu remontować. Tak, jak Działową. Cała już popękała. A ile lat minęło od remontu? Chyba nie więcej jak 3.
No i mam nadzieję, że nie dojdzie do wytrzebienia drzew, tak jak na Świętokrzyskiej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska