* 100 mln złotych pochłonie cała inwestycja
* 42,5 mln dołoży do niej UE
* 20 lat minęło w styczniu 2010 roku od zamknięcia linii tramwajowej z centrum miasta do dworca PKP
Długo zapowiadana inwestycja - budowa 1760 metrów nowego torowiska od Focha, przez: Naruszewicza, Dworcową i Zygmunta Augusta - w końcu wchodzi w etap realizacji. Roboty najprawdopodobniej ruszą na początku września i potrwają do listopada 2012 roku. Niestety, w tym czasie mocno dadzą się we znaki zarówno mieszkańcom, jak i kierowcom.
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/Bydgoszcz
Bez utrudnień się nie da
- Niestety, nie da się uniknąć kłopotów, bo będziemy przecież pracować w samym centrum miasta. Zrobimy jednak wszystko, aby uciążliwości były jak najmniejsze - zapewnia Wiesław Nowak z krakowskiej firmy ZUE, lidera konsorcjum wybranego do realizacji inwestycji.
Dokładnego harmonogramu prac jeszcze jednak nie ma. Na razie Jan Siuda, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podpisał wczoraj umowę z wykonawcą, a na 30 sierpnia zaplanowano przekazanie placu budowy. - Wcześniej dokładnie określiliśmy nasze oczekiwania związane z komunikacją miejską i organizacją ruchu. Myślę, że szczegółowy harmonogram powinniśmy mieć za dwa tygodnie - mówi szef bydgoskich drogowców.
Oprócz daty przekazania placu budowy wiadomo też, że prace ruszą z dwóch stron równocześnie - w rejonie zakładów Jutrzenki przy Focha oraz w miejscu przyszłej pętli autobusowo-tramwajowej, przy skrzyżowaniu Zygmunta Augusta z Rycerską.
- Na pewno zaczniemy od niezbędnych wyburzeń i usuwania ewentualnych kolizji budowanych przez nas instalacji ze wszystkim tym, co znajduje się pod ziemią. Równocześnie planujemy jeszcze rozpoczęcie montażu elementów mostu tramwajowego - tłumaczy Nowak. Dodaje też, że liczy się z następstwami ewentualnej srogiej zimy, a co za tym idzie nawet ze wstrzymaniem prac do wiosny. Większych utrudnień komunikacyjnych w tym roku nie ma się więc co spodziewać.
Kolejną niewiadomą jest również dokładny kształt komunikacji miejskiej już po zakończeniu budowy. Przypomnijmy, że jej główne założenie to ograniczenie ruchu samochodowego w rejonie centrum, również autobusowego. Drogowcy sami przyznają, że obecnie mają tylko wstępną koncepcją, a szczegółami zajmą się pod koniec budowy.
Drogowcy mają już plan
Wynika z niej jednak, że linie 54 z Piasków, 61 ze Wzgórza Wolności, 62 z Błonia oraz 71 i 77 z Osowej Góry zostaną skrócone do pętli, która powstanie na wysokości Multikina. Ich pasażerowie mają dalej dojeżdżać już tramwajem, a -jak zapewnia prezydent Konstanty Dombrowicz - przesiadka nie będzie wymagać kasowania kolejnego biletu. Podróż będzie się więc odbywać w ramach rozszerzonego systemu "A+T". Bez zmian pozostaną za to linie nr: 67, 79, 93 i 94, choć w ich przypadku pasażerowie powinni liczyć się z ograniczeniem częstotliwości kursów.
W planach drogowców jest jeszcze specjalna linia tramwajowa, która bezpośrednio połączy dworzec z Fordonem. W tym jednak przypadku trzeba będzie poczekać do przełomu 2103 i 2014 roku. Na wtedy bowiem zaplanowano koniec budowy kolejnego, tym razem 10-kilometrowego torowiska od pętli przy ulicy Wyścigowej do osiedla Mariampol w Fordonie. - Oczywiście to są dopiero założenia, które w trakcie dwuletniej budowy mogą ulec zmianie. Wpływ na to mogą też mieć uwagi pasażerów i mieszkańców miasta - zastrzega dyrektor Siuda.
Co ciekawe jeszcze przed ukończeniem budowy torów do dworca, zakończy się remont ulicy Dworcowej na odcinku od Matejki do Gdańskiej. ZDMiKP przygotowuje właśnie niezbędne dokumentacje przetargowe i powoli szykuje się do inwestycji. Jej realizacja, m.in. budowa wygodnego deptaka z trasą rowerową i możliwością ograniczonego ruchu samochodowego, planowana jest na przełom 2011 i 2012 roku.
Czytaj e-wydanie »