A co Wy sądzicie?
A co Wy sądzicie?
Czy Waszym zdaniem seks oralny to miłe urozmaicenie w sypialni czy niehigieniczne i obrzydliwe zachowanie? Zapraszamy na forum Pomorskiej.
Seks oralny jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych praktyk seksualnych. Okazuje się jednak, że niewiele osób go uprawia - około 23,9% Polaków. Powody są różne. Niektórzy swoją decyzję tłumaczą kwestiami religijnymi. Mówią, że Kościół takich pieszczot zakazuje. To jednak nie do końca prawda.
- Najważniejszy jest ślub, można współżyć tylko z małżonkiem. Oprócz tego, seks oralny powinien być tylko formą gry wstępnej, nie może zastąpić normalnego stosunku. Akt zawsze musi zakończyć się wytryskiem w pochwie kobiety - mówi dla MM Białystok ksiądz z jednej parafii, który pragnie zachować anonimowość.
Krzysztof Boćkowski, specjalista seksuolog, uważa, że niechęć do seksu oralnego spowodowana jest przekonaniem, że uprawianie go jest pewnego rodzaju dewiacją.
Racje mają ci, którzy rezygnują z seksu oralnego z powodów zdrowotnych - szczególnie jeśli ma się dużą ilość partnerów seksualnych. Podczas seksu oralnego można zarazić się m.in. opryszczką, kiłą czy rzeżączką. Istnieje również ryzyko zarażenia się wirusem HIV.
Wiele osób rezygnuje z seksu oralnego z powodu osobistych upodobań i uprzedzeń. Takie pieszczoty uważane są za niehigieniczne. - Nie zawsze jestem w stanie zachować idealną czystość i czułabym dyskomfort myśląc o tym, że mój partner to czuje. Po drugie, przecież te narządy służą nam do czegoś innego, jest na nich dużo bakterii i można nabawić się różnych chorób - tłumaczyła MM Białystok 22-letnia Agnieszka.
Zwolennicy seksu oralnego wśród największych zalet jego uprawiania wymieniają za to brak możliwości zajścia w ciążę oraz intensywność odbieranych bodźców