https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lech Wałęsa: "Solidarność" powinna zwinąć sztandary

IAR
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa fot. archiwum
Lech Wałęsa uważa, że obecnie NSZZ "Solidarność" powinien "zwinąć sztandary". Zdaniem byłego prezydenta, który gościł w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, obecnie "Solidarność" miesza się do polityki, podczas gdy jego zadaniem jest przede wszystkim ochrona praw ludzi pracy.

Były przywódca "Solidarności" przyznał, że nie jest całkowicie zadowolony z tego, jak w Polsce wygląda demokracja. Jego zdaniem, problemy współczesnej Polski wynikają z niedoskonałości prawa, które nie przystaje do realiów oraz z tego, że ludzie nie mają w sobie zakorzenionego szacunku do przepisów. Lech Wałęsa jest przekonany, że gdyby ludzie przestrzegali przepisów, nie byłoby konfliktu o krzyż pod Pałacem Prezydenckim.

Lech Wałęsa o NSZZ "Solidarność": upartyjniony związek, niech dogorywa
Lech Wałęsa nie jest zdziwiony, że polskie stocznie upadają. Jego zdaniem, jest to efekt tego, że nie dostosowano sposobu zarządzania tymi zakładami do realiów gospodarczych kapitalistycznego kraju. W jego ocenie upadek stoczni stał się pewny w momencie kiedy rozwiązano Związek Radziecki. Wałęsa dodał, że zakłady musiały popaść w tarapaty ponieważ to ZSRR był głównym odbiorcą dla statków wyprodukowanych w tej stoczni. Były przywódca Solidarności nie uczestniczył we wczorajszych obchodach 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. Swoją nieobecność tłumaczył zmęczeniem i złym stanem zdrowia. Prawie 76 procent Polaków chciałoby, aby wszyscy historyczni przywódcy "Solidarności" uczestniczyli w obchodach 30. rocznicy powstania związku. Tak wynika z sondażu, przeprowadzonego dla Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii Homo Homini.14 procent respondentów nie chce, aby dawni przywódcy "Solidarności" stanęli obok siebie podczas rocznicowych uroczystości.

Dziś mija 30. rocznica podpisania przez Komisję Rządową i przedstawicieli Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego porozumień gdańskich, które umożliwiły powstanie pierwszego wolnego, niezależnego związku zawodowego NSZZ "Solidarność".
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
niepoprawnośćpolityczna
Przecież to sam eks-przewodniczący NSZZ"Solidarność" L.Wałęsa wykorzystał działalność związkową jako trampolinę do działalności politycznej (a teraz to ..... chyba struga wariata).

Gdyby L.Wałęsa przestrzegał przepisów obowiązującego prawa, nad którego nie przestrzeganiem przez ludzi tak ubolewa, to zwróciłby wypożyczone dokumenty (osobowe) z Archiwów Państwowych w czasie gdy pełnił urząd prezydenta, nie stosował tzw. "falandyzacji prawa", zapłacił w czasie należny podatek od przyznanej nagrody Nobla.

"Lech Wałęsa nie jest zdziwiony, że polskie stocznie upadają. Jego zdaniem, jest to efekt tego, że nie dostosowano sposobu zarządzania tymi zakładami do realiów gospodarczych kapitalistycznego kraju."
A co w takim razie dokonał L.Wałęsa? Czyżby jego największym dokonaniem była likwidacja polskiego przemysłu stoczniowego?
g
gosc
walesa jako przedstawiciel SOLIDARNOSCI startowal w wyborach przezydenckich to on sam upolitycznil zwiazki zawodowe i byl pierwszym ktory skorumpowal i nad uzywal wladzy na swoja chwale(zabranie i skasowanie teczek IPN ktore pisaly o nim). Dzisiaj poucza i chce by SOLIDARNOSC zwinela sztandary to chyba za sprawa prowadzacych go bylych pracownikow UB ktorzy dochodza za cichym zezwoleniam PO do glosu. W obecnej chwili POLSKA nie ma Prezydenta ktory by stal na strazy przeszczegania prawa!
R
Ringo
Święta racja.

Pseudo związek swym politycznym zaangażowaniem pod przewodnictwem hipokryty Śniadka który poprzez zawarte porozumienie z Jarusiem nie tylko jawnie popiera PiS, stając się jego związkową przybudówką, ale i też w okresie pisowkich rządów wyrażnie stonował swe związkowe działania nie reagując na bierność uwczesnego pisowskiego rządu w ratowaniu Stoczni, a po upadku tego nieudacznikowskiego rządu rozpoczął ,przy wykorzystywaniu sowicie nagradzanych aparatczyków, zadymy skierowane przeciw rządowi P.O. ZATRACIŁ TYM SAMYM  SWE ZWIĄZKOWE UMOCOWANIE STAJĄC SIĘ TYPOWĄ, ZADYMIARSKA BOJÓWKĄ PiS- u co widać, słychać i czuć.

CZAS NAJWYŻSZY BY PRZESTALI UŻYWAĆ NAZWY "SOLIDARNOŚĆ" BO CHLUBY TEJ EPOKOWEJ NAZWIE NIE PRZYNOSZĄ. Nie są ani związkiem zawodowym / dbają tylko o swe wysokie apanaże kosztem zwykłych pracowników/, ani nie są  niezależni /grają tak jak im Jarek każe/ angażując się w uliczne burdy skierowane przeciwko politycznym konkurentom PiS-u zatracając tym samym zwiazkową tożsamość. 
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska