https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skandal. Grudziądzki urzędnik i polityk Platformy Obywatelskiej pijany wjechał w pieszego [szczegóły]

Łukasz Ernestowicz [email protected] tel. 56 45 11 925
Mirosław Stochaj rozdaje balony podczas święta województwa kujawsko-pomorskiego w Grudziądzu
Mirosław Stochaj rozdaje balony podczas święta województwa kujawsko-pomorskiego w Grudziądzu Fot. Piotr Bilski/Archiwum
- Cóż mogę powiedzieć... Ten człowiek wszedł na jezdnię. Ja też nie jestem bez winy - mówi łamiącym głosem Mirosław Stochaj, były już działacz partii i pracownik Urzędu Marszałkowskiego.

Do wypadku doszło na ul. Południowej w Grudziądzu.

- Kierujący fiatem punto potrącił pieszego idącego prawą stroną jezdni, po czym odjechał z miejsca wypadku - opisuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Zaraz po wypadku ustaliliśmy i zatrzymaliśmy sprawcę. W chwili zatrzymania miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.

Życiu poszkodowanego nic nie grozi

Pieszy z obrażeniami trafił na oddział neurochirurgii grudziądzkiego szpitala. Jest przytomny, a jego stan lekarze oceniają jako dobry. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Pomorska", kierowcą fiata był Mirosław Stochaj - kierownik przedstawicielstwa Urzędu Marszałkowskiego w Grudziądzu, oraz lokalny polityk Platformy Obywatelskiej.

- Nie możemy tego potwierdzić - ucina Marzena Solochewicz-Kostrzewska.
W rozmowie z reporterem "Pomorskiej" do całego zdarzenia przyznał się jednak sam Mirosław Stochaj.

- Cóż mogę powiedzieć... - mówi łamiącym się głosem były już działacz PO. - Jeżeli coś złego się stanie, człowiek jest w totalnym szoku. Pieszy wszedł na jezdnię. Ja też nie jestem bez winy. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.

Wczoraj urlop, dziś rozmowa z szefem

Dlaczego urzędnik wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i uciekł z miejsca wypadku?

- Z głupoty? Sam nie wiem... - mówi pracownik Urzędu Marszałkowskiego.
Pijany Mirosław Stochaj po zatrzymaniu przez policjantów, został zwolniony do domu. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności wypadku.

Wczoraj kierownik przedstawicielstwa nie przyszedł do pracy w urzędzie. Wziął urlop. Czy poniesie jakieś konsekwencje w pracy?

- Mirosław Stochaj spotka się w tej sprawie z sekretarzem województwa - mówi Beata Krzemińska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego. - Panowie porozmawiają i ustalą, co będzie dalej. Przykro nam, że coś takiego się stało. Mirosław Stochaj to dobry pracownik naszego urzędu.

Oddał swoją legitymację partyjną

Robert Malinowski, prezydent Grudziądza i szef powiatowych struktur PO jest w szoku.

- Odjęło mi mowę. Nie mogę uwierzyć, że do czegoś takiego doszło, że on wsiadł za kółko po wypiciu alkoholu - mówi prezydent Malinowski, który o wszystkim dowiedział się na urlopie w Chorwacji. - I jeszcze ucieczka z miejsca wypadku. To automatycznie wyklucza go z członkostwa w partii.

Władze PO nie muszą już jednak tego robić. Wczoraj rano polityk sam się "wykluczył" i złożył swoją legitymację partyjną.

Mirosław Stochaj od czerwca 2008 roku kieruje przedstawicielstwem Urzędu Marszałkowskiego w Grudziądzu. Cztery lata temu startował w wyborach na prezydenta miasta. Urzędnik nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
a ja sie pytam dlaczego został zwolniony do domu !!!!!! Widac są równi i órwniejsi wobez praca FUCK !!!!!!!!
G
Gość
Ten pan popełnił trzy przestępstwa. Prowadził auto pod wpływem alkoholu, doprowadził do uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej, i nie udzielił pomocy osobie poszkodowanej uciekając z miejsca wypadku. Miejmy nadzieję że Sąd grudziądzki nie będzie prowadził tej sprawy że względy na koligacje rodzinne.
[/quote

Co słychać w sprawie wyroku, u słynnego działacza PO w Grudziądzu?
G
GOŚĆ
Rzeczywiście, taki przypadek nie powinien mieć miejsca i sprawca zapewne poniesie karę.obecnie ważniejsze sprawy powinny dominować.Prezydent zadłuża miasto do 2025 r. i jakoś w tej sprawie cisza.

'Mieszkańcu" - nie rozmydlaj tematu.CZY TA SPRAWA NIE JEST WAŻNA ???
M
MIESZKANIEC
Ten pan jest pospolitym przestępcą.Pijany i UCIEKŁ z miejsca wypadku.Nie pomyślał co z ofiarą.Takich przestępców należy karać z cała surowością.Nie ma dla nich taryfy ulgowej.

Rzeczywiście, taki przypadek nie powinien mieć miejsca i sprawca zapewne poniesie karę.obecnie ważniejsze sprawy powinny dominować.Prezydent zadłuża miasto do 2025 r. i jakoś w tej sprawie cisza.
G
Gość
no wlasnie, a z kim on pil????????
n
niki
Witam,jak zwykle na tym forum jazgot.Ja nie bronię sprawcy ale czy nie zastanawiacie się dlaczego ludzie z którymi ,,urzedował" pozwolili Mu wsiąść do samochodu? czy to ,,ONI" nie ponoszą przynajmniej moralnej winy za cały wypadek?
m
makiawelli
mają rację Ci,którzy mówią,że musi on ponieść konsekwencje,ale nie tylko on jest winien..w końcu pieszy też był pijany i na dodatek szedł nieprzepisowym pasem jezdni!!A tak w ogóle to są konsekwencje gorsze od kary więzienia czy grzywny a mianowicie uszczerbek w psychice,który temu towarzyszy.Zanim kogoś tutaj oczerniacie to najpierw sami zastanówcie się jakbyście się zachowali w takiej sytuacji.A konsekwencje już poniósł,bo wszystkie swoje osiągnięcia,wszystko co zrobił przez te prawie 50 lat w jednym momencie szlak trafił...

Wsiadając do auta w "stanie" już jest przestępcą, to, że całe 50 lat nie myśli to już jego problem. CZY TY PIJESZ I POWODUJESZ WYPADKI DAJESZ NOGI ZOSTAWIAJĄC OFIARY NA JEZDNI. Pomyśl dla odmiany trochę, kogo bronisz. Pił nie myślał, wsiadł nie myślał, potrącił nie myślał, uciekł z miejsca nie myślał a teraz dla odmiany myśli, że już po wszystkim, bo się zwolnił. LOL
m
makiawelli
Wsiadając do auta w "stanie" już jest przestępcą, to, że całe 50 lat nie myśli to już jego problem. CZY TY PIJESZ I POWODUJESZ WYPADKI DAJESZ NOGI ZOSTAWIAJĄC OFIARY NA JEZDNI. Pomyśl dla odmiany trochę, kogo bronisz. Pił nie myślał, wsiadł nie myślał, potrącił nie myślał, uciekł z miejsca nie myślał a teraz dla odmiany myśli, że już po wszystkim, bo się zwolnił. LOL
G
Gość
Szkoda Mirka i calej jego rodziny. Na pewno wyciagnie z tego jakies wnioski.

Może powinien się zastanowić nim wsiadł spity za kierownice. Powinien się zastanowić, chyba na tyle kontaktował po pijaku że potrącił człowieka, uciekł i nie udzielił mu pomocy. Na co liczył? Że jest tak bezkarny, iż prawo go nie dotyczy, jest ponad nim. Mnie jest z kolei szkoda poszkodowanego a nie przestępcy. Miejsce tego pana jest w więzieniu a nie robienie z niego poszkodowanego. Do tej pory nie mogę zrozumieć dlaczego nie jest aresztowany, zwykły ochlapus za kółkiem który by się dopuścił takiego przestępstwa czekał by za kratkami na sąd. Tutaj jest jednak inaczej, dlaczego?.
k
koks
Napisano 40 minut temu #25
Szkoda Mirka i calej jego rodziny. Na pewno wyciagnie z tego jakies wnioski.
Gościu Ty jesteś piepsznięty z tym twoim żalem - dla mnie to zwykły PIJAK i BANDYTA drogowy !!!!!!!!!!!!!!!
T
TYTUSEK
Szkoda Mirka Stochaja.Gosciu jestes kretynem...
G
Gość
w DPS-ie do dzis po nim placza. Byl super !
G
Gość
Szkoda Mirka i calej jego rodziny. Na pewno wyciagnie z tego jakies wnioski.
T
TYTUSEK
Ten facet to pijana swinia za kierownica.Uklady Uklady raz jeszcze Uklady.No i jeszcze ta nasza policja oni chca szacunku od spoleczenstwa .Tak to prawda Dziki Kraj...
G
Gość
Ten pan popełnił trzy przestępstwa. Prowadził auto pod wpływem alkoholu, doprowadził do uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej, i nie udzielił pomocy osobie poszkodowanej uciekając z miejsca wypadku. Miejmy nadzieję że Sąd grudziądzki nie będzie prowadził tej sprawy że względy na koligacje rodzinne.

Ten Pan lokalnie znany jest z nadużywania alkoholu od lat. Chyba przez to m.in. stracił pracę w Izbie Wytrzeźwień.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska