www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Napad miał miejsca kilka minut po godz. 12
(fot. Fot. Maciej Czerniak)
O tym, że doszło do napadu poinformował nas Czytelnik.
O godz. 12.15 trzej zamaskowani mężczyźni napadli na placówkę bankową przy ul. Gdańskiej 117. Na razie wiadomo tylko tyle, że padły strzały. Jeden z bandytów został postrzelony w plecy, drugi w nogę. Jak ustaliliśmy, strzelał do nich właściciel placówki.
Mężczyźni uciekają srebrnym, osobowym renault. Nasz Czytelnik poinformował nas telefonicznie, że rejestracja samochodu bandytów rozpoczyna się od "PWA".
Policja zarządziła blokadę dróg.
Bydgoscy policjanci poszukują sprawców napadu na placówkę bankową. Funkcjonariusze zarządzili blokadę dróg. Napastnicy oddalili się pojazdem z uszkodzoną tylną szybą.
- Wiadomo na razie, że strzały oddał w kierunku uciekających jeden z pracowników banku - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Samochodem w kolorze błękitno-srebrnym kierowała trzecia osoba.
Przeczytaj: Grudziądz: Kolejny napad na placówkę bankową

(fot. Fot. Maciej Czerniak)
Funkcjonariusze ustalają i przesłuchują świadków tego zdarzenia, tymczasem nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że co najmniej dwie osoby, które widziały napad, uciekły z miejsca zdarzenia.
Przeczytaj: Napad na bank w Kikole. Policja szuka garbatego bandyty
- Słyszałam tylko kilka strzałów, wybiegłam na chodnik - opowiada pracownica pobliskiego zakładu fryzjerskiego. - Widziałam też, że z miejsca ucieka para młodych osób. Oni widzieli, co się wydarzyło, są więc świadkami, jednak uciekli. Pewnie nie chcieli mieszać się do tej sprawy.
Około godziny 19.30 udało się zatrzymać jednego ze sprawców napadu.
- Został zatrzymany 29-latek - informuje Maciej Daszkiewicz. - Ma obrażenia pleców. Został przewieziony do szpitala, gdzie czeka go operacja.
Jak się dowiedzieliśmy, zatrzymany był przytomny i rozmawiał z policjantami.
- Trwa operacja zatrzymanego - powiedział Maciej Daszkiewicz o godz. 22.
Policjanci odnaleźli na ul. Modrzewiowej między garażami na osiedlu Leśnym, auto, którym uciekali sprawcy. To srebrne reanault.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że jakiś czas temu zostało ono skradzione mieszkańcowi osiedla Leśnego.
Wiele wskazuje na to, że również drugi uczestnik napadu, który wciąż jest poszukiwany, został ranny, prawdopodobnie w nogę. Trwają poszukiwania pozostałych sprawców.
Nikt spośród personelu placówki ani przypadkowych świadków zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń. Bandyci nie zdołali zabrać z banku pieniędzy.
Wyświetl większą mapę
Udostępnij