- Panie Krzysztofie, co się będzie działo na Krajnie po wyborach?
- Krajna? O matko, co za pytanie. Nawet nie wiem dobrze, gdzie to jest. Pewnie wybitny spokój.
- Ale jak pan pomyśli, to czegoś się dowiemy.
- W Sępólnie jakąś istotną rolę odegra kudłaty nauczyciel. Tak, ten człowiek z zawodu na pewno jest nauczycielem. I jest kudłaty.
Przeczytaj też: - Facet sam dziczeje. Żenię się! - mówi Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
- Rolę pozytywną czy negatywną?
- Problematyczną albo kontrowersyjną. To będzie trochę taki Palikot w małej skali. Widzę tam konflikt. To będzie nauczyciel i grupka ludzi kontra reszta świata.
- Jakieś kłopoty?
- Tak, widzę problem z drogą z kółkiem.
Przypominamy: Taki będzie 2010 rok! Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego dla Polski i świata [przeczytaj przepowiednię].
- To chyba z rondem.
- Może i z rondem. Będą tam jakieś finansowe niedopatrzenia. A poza tym czas po wyborach będzie bardzo burzliwy. Kudłaty nauczyciel będzie miał mniejszość i będą go chcieli odwołać. Nie pójdzie mu to na zdrowie. Ale go w końcu nie odwołają.
- A w Więcborku? Co nas tam czeka?
- O, w Więcborku to widzę aferę. Będzie związana z politykiem robiącym coś dla miejscowego biznesmena. A do tego kojarzy mi się, że powstanie tam coś długiego, jakaś wieża metalowa.
- A Kamień?
- W Kamieniu czuję bardzo silnie konflikt z księdzem, albo z czymś, co posiada ksiądz - może jakimiś parcelami?
- Sępólno?
- Widzę duży plac budowy - to dobra inwestycja. I powiem więcej - na tym miasto będzie zarabiało poprzez zagranicę. Z czasem, jak to powstanie, przyjedzie tam dużo ludzi związanych ze sportem.
- Tu pan chyba strzelił w dziesiątkę, bo właśnie powstaje tam hala sportowa.
- Z ręką na sercu - nie znam tych miast. Nic mi nie mówią.
- Nie znamy jeszcze kandydatów na burmistrzów, nie wiemy, kto szykuje się do startu. Jacy będą nowi burmistrzowie - młodzi, starzy, grubi, chudzi?
- W Sępólnie widzę człowieka w średnim wieku, który miał już władzę. Nie mówię, że był burmistrzem, ale miał władzę albo odzyskał władzę. Ma jakieś 50, 54 lata. W Więcborku na sto procent widzę za to aferę miejskiego polityka i biznesmena. I jeszcze to, że ten rejon w przyszłym roku dostanie duże fundusze z województwa na jakąś inwestycję. Będzie ożywienie, jakieś pozytywne emocje, może kasa z Unii Europejskiej, jakieś dodatkowe, niespodziewane pieniądze. Czy nie na szpital?
Przeczytaj również: Krzysztof Jackowski z Człuchowa, znany polski jasnowidz chce pozwać rzecznika Komendy Głównej Policji.
- A burmistrz Więcborka?
- Nie leży mi ten Wiecbork. Kojarzą mi się dwie kliki, które chcą rządzić. Burmistrzem może być tylko ktoś z jednej z nich. Ale wydaje mi się, że będzie ten, co jest.
- A w Kamieniu?
- Ten Kamień to mi się z księdzem wciąż kojarzy. Ej, chyba burmistrzem będzie jakiś urzędas, bo wciąż łazi w garniturze. W średnim wieku, sztywniak, wygląda jak urzędnik. Kojarzy mi się z nim kobieta. Jakąś spółkę mają.
- O, to ciekawe.
- Nie, nie kochanka, taka starsza wkurzająca urzędniczka. On będzie rządził i będzie przy nim kobieta.
Udostępnij
