Może to już czas, aby pomyśleć o tym aby w takim miejscu były światła. Na tak ruchliwej drodze, w pobliżu szkół powinny już dawno być światła. Wystarczy zapytać mieszkańców ile osób ucierpiało na tym skrzyżowaniu. Ile już zginęło.
n
nnnnnnnnnn
[quote name=' Proszę wszystkich pseudoznawców o powstrzymanie się od komentowania tego nieszczęśliwego zdarzenia, uszanujcie pamięć zmarłego, a wyjaśnienie sprawy pozostawcie odpowiedim instytucją.
Dziś odbył się pogrzeb...dajcie już spokój i pozwólcie rodzinie przeżywać żałobe w spokoju.
n
normalny
Dobra dla wszystkich, którzy tutaj się wypowiadają.
Znam tego Pana który zgonił w tym wypadku jak i znam sprawcę tego wypadku. Z tego co mi się udało dowiedzieć jako bliskiemu znajomemu rodziny poszkodowanego to potrącony prowadził ten rower,a kierowca motocykla zatrzymał się dopiero na 3 lampie po przejściu na pasach (odległość miedzy lampami wynosi wynosi 50 m) jak łatwo można sobie policzyć sprawca jechał około 140 km na godzinę a tak naprawdę jechał 153 dokładnie z tego co ustaliła policja i przekazała rodzinie, poszkodowany miał kilka złamań dodatkowo w szpitalu dostał wewnętrznego wylewu i zmarł około 4 godziny po wypadku. Ograniczenie jest do 50 km na godzinę, ale kto tego przestrzega chyba naprawdę mało osób, sygnalizacji nie ma a powinna być tak samo jak powinna być, bo doszło tam do kilku wypadków, w zeszłym roku wypadek spowodował ktoś z mojej rodziny dokładnie w tym samym miejscu ale naszczepcie miał te 50 km i kobiecie nic się nie stało .Kierowca motocykla co wydaje mi się trochę dziwne jechał od strony policji nie od strony Barcina i zdarzył się rozpędzić do takiej prędkości dodatkowo wyprzedzając wcześniej samochód (Nie mogę tego w 100 % potwierdzić bo nie byłem świadkiem to wiem nie oficjalnie od rodziny co ujawniła policja ) W Pakości buduję się obwodnicę, która tak naprawdę nie jest obwodnicą bo za żadne skarby tam 2 tiry się nie zmieszczą a to właśnie ta droga miała służyć do przejazdu samochodom ciężarowym przez co miał być zmniejszony ruch na ulicy barcińskiej i rynku a na skrzyżowaniu głównym nie doczekamy się sygnalizacji jak i nie doczekamy się na tym przejściu na pasach tak naprawdę .
Koleś i poco pieprzysz takie bzdury?! Informacje od rodziny? policji? Chłopie daj sobie luz i nie zakłamuj faktów. Swiadek wypadku, który wzywał pogotowie dokładnie widział jak poszkodowany bez rozwagi wjechał wprost pod nadjeżdrzający motocykl! Jak ja lubie takich fantastów!!! Proszę wszystkich pseudoznawców o powstrzymanie się od komentowania tego nieszczęśliwego zdarzenia, uszanujcie pamięć zmarłego, a wyjaśnienie sprawy pozostawcie odpowiedim instytucją.
s
slawek
Dobra dla wszystkich, którzy tutaj się wypowiadają.
Znam tego Pana który zgonił w tym wypadku jak i znam sprawcę tego wypadku. Z tego co mi się udało dowiedzieć jako bliskiemu znajomemu rodziny poszkodowanego to potrącony prowadził ten rower,a kierowca motocykla zatrzymał się dopiero na 3 lampie po przejściu na pasach (odległość miedzy lampami wynosi wynosi 50 m) jak łatwo można sobie policzyć sprawca jechał około 140 km na godzinę a tak naprawdę jechał 153 dokładnie z tego co ustaliła policja i przekazała rodzinie, poszkodowany miał kilka złamań dodatkowo w szpitalu dostał wewnętrznego wylewu i zmarł około 4 godziny po wypadku. Ograniczenie jest do 50 km na godzinę, ale kto tego przestrzega chyba naprawdę mało osób, sygnalizacji nie ma a powinna być tak samo jak powinna być, bo doszło tam do kilku wypadków, w zeszłym roku wypadek spowodował ktoś z mojej rodziny dokładnie w tym samym miejscu ale naszczepcie miał te 50 km i kobiecie nic się nie stało .Kierowca motocykla co wydaje mi się trochę dziwne jechał od strony policji nie od strony Barcina i zdarzył się rozpędzić do takiej prędkości dodatkowo wyprzedzając wcześniej samochód (Nie mogę tego w 100 % potwierdzić bo nie byłem świadkiem to wiem nie oficjalnie od rodziny co ujawniła policja ) W Pakości buduję się obwodnicę, która tak naprawdę nie jest obwodnicą bo za żadne skarby tam 2 tiry się nie zmieszczą a to właśnie ta droga miała służyć do przejazdu samochodom ciężarowym przez co miał być zmniejszony ruch na ulicy barcińskiej i rynku a na skrzyżowaniu głównym nie doczekamy się sygnalizacji jak i nie doczekamy się na tym przejściu na pasach tak naprawdę .
m
mikke
Szkoda człowieka, ale przez przejŚcie dla pieszych rower się P R Z E P R O W A D Z A !!!!!
Tak, ale w pobliżu przejścia dla pieszych, czy w ogóle skrzyżowania, bez sygnalizacji prędkość pojazdu się OGRANICZA!!! No, a środeczkiem drogi dodatkowo pędzący motocykliści, nierzadko na jednym kole. Sam kiedyś przeprowadzałem rower przez pasy i mało nie zostałem potrącony. Jestem również kierowcą i to co się wyrabia na polskich drogach to ARMAGEDDON. Jeżeli filmowcy chcą kręcić kolejną część filmu "Death Race" zapraszam do Polszy.
g
gall
Co nie którzy nie wiedzą co piszą.Szkoda człowieka,i rodziny która została teraz bez dziadka,męża itd.Każdy narzeka na rowerzystów.Ale gdyby takie coś spotkało tą osobę lub kogoś bliskiego. To ciekawe czy też by narzekał na rowerzystę.A może nie pisałby takich głupot.I przemyślał co pisze.
Szkoda człowieka, ale przez przejŚcie dla pieszych rower się P R Z E P R O W A D Z A !!!!!
g
gość
Większość z piszących tu jest z Pakości, jeśli nie wszyscy. Dobra osoba, czy nie, na ulicy trzeba uważać, a jeżeli się wjeżdża nawet na pasy ot tak to później się wypadki zdarzają. Progi zwalniające montuje się na osiedlowych uliczkach, gdzie ograniczenie jest do 20 km/h. Wg mnie przejście koło gimnazjum nie jest masakryczne, jest zwyczajne jak każde inne, i jak na każdym innym trzeba na nim uważać. A rowerzyści w Pakości akurat są największym zagrożeniem w ruchu drogowym w Pakości. Wg mnie są dużo bardziej niebezpiecznie nawet niż motocykliści, czy osoby nie przestrzegające prędkości. Dlatego, że są kompletnie nieprzewidywalni. Rowerzyści nie znają przepisów, nie znają znaków i na ulicy zachowują się jak święte krowy.
P
Pakoszczak
Jestem z Pakości i sam wiem, że przejście w pobliżu gimnazjum w Pakości to masakra. znałem tego człowieka i proszę mi wierzyć, że była to dobra, uważna osoba mimo swego wieku. Pędzące auta, sznury ciężarówek a środkiem czasami motory. Każdy olewa ograniczenie do 50 km/h i tabuny czekających na przejście pieszych. Kiedyś stałem tam 10 minut. Nie można tam zamontować chociażby progów zwalniających? Piszecie tu o rowerzystach, czy pieszych? Pędzące samochody i konwoje ciężarówek to największa plaga tego miejsca. No tak, zapomniałem że w Polsce kierowców ograniczają jedynie dziury w ulicy, bo gdy nawierzchnia jest nowa to już olewka przepisów, "zimna ręka", muzyczka i 100 na liczniku. Do czasu...
m
mike
Co nie którzy nie wiedzą co piszą.Szkoda człowieka,i rodziny która została teraz bez dziadka,męża itd.Każdy narzeka na rowerzystów.Ale gdyby takie coś spotkało tą osobę lub kogoś bliskiego. To ciekawe czy też by narzekał na rowerzystę.A może nie pisałby takich głupot.I przemyślał co pisze.
g
gość
Oboje z Pakości a trąbki z Krakowa
G
Gość
Oboje z Pakości
oboje czy obaj?
g
gall
Szkoda człowieka, ale przez przejŚcie dla pieszych rower się P R Z E P R O W A D Z A !!!!!
a
ala
Wiecie gdzie mieszkał rowerzysta i motocyklista?
Oboje z Pakości
m
monika
Nie raz rowerzysta na środku drogi robił korek a wszystkie samochody za nim osiągały prędkośc 5 km/h ... sama nie raz myślałam o "rozjechaniu" takiego. Po wielu miasteczkach jeździłam,ale nigdzie jak w Pakości rowerzysta nie ma pierwszeństwa.
Uważam po prostu,że na chodniku byłoby bezpieczniej !!!
m
mcfh
Wiecie gdzie mieszkał rowerzysta i motocyklista?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl