Reporter zapytał parlamentarzystę z kieleckiego okręgu wyborczego czy się źle czuje. Pałys niewyraźnym głosem odpowiedział: - Nie, ja się nie czuje.
Poseł odszedł i wsiadł do najbliższego samochodu. Auto nie było jego. A właściciel nie znał Pałysa i poprosił go, aby wysiadł. Politykowi udało się to, ale z problemami.
ZOBACZ VIDEO ZE SPOTKANIA Z POSŁEM W OKOLICACH HOTELU POSELSKIEGO
Do zdarzenia doszło, gdy w Sejmie trwała dyskusja na temat in vitro.
Stanisław Żelichowski, szef klubu PSL oświadczył TVN: - W tej chwili, jak pan wie, nie ma sensu rozmawiać z posłem. Pojechał do domu, odwieźliśmy go. Po powrocie ja się przygotuje do rozmowy, on się przygotuje. I dopiero ustalimy, co dalej z panem posłem ma być - powiedział Żelichowski.
Pałys został zwieszony w prawach członka klubu PSL.
Czytaj e-wydanie »