Dziś (26.10.2010 r.) międzynarodowa organizacja ekologiczna Greenpeace, skierowała do wójta gminy Wierzbinek (woj. wielkopolskie), wniosek o uchylenie decyzji środowiskowej. Została ona wydana dla budowy przez KWB Konin odkrywki węgla brunatnego Tomisławice. Zdaniem Greenpeace, inwestor nie dopełnił nałożonego na niego obowiązku przeniesienia populacji chronionych roślin z łąki znajdującej się na krawędzi odkrywki Tomisławice do Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Potwierdziła to przeprowadzona na początku września wspólna inspekcja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu i przedstawicieli Greenpeace. W inspekcji brali także udział przedstawiciele KWB Konin.
-Podejrzewamy, że inwestycja jest realizowana w sprzeczności z unijną dyrektywą siedliskową. A Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu stwierdził, że decyzja środowiskowa dla tej inwestycji została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Na dodatek okazuje się, że kopalnia nie wywiązała się z obowiązku ochrony szczególnie cennych gatunków roślin występujących w rejonie odkrywki Tomisławice - wyjaśnia Iwo Łoś.
W trakcie inwentaryzacji przyrodniczej, przeprowadzonej w 2007 r., botanicy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu odkryli w pobliżu granicy przyszłej odkrywki łąkę ze stanowiskiem chronionego gatunku roślin - goździka pysznego.
Naukowcy domagali się jego przesadzenia przed rozpoczęciem prac związanych ze zdejmowaniem nadkładu. Odpowiedni zapis znalazł się w wydanej przez wójta gminy Wierzbinek tzw. decyzji środowiskowej dla odkrywki Tomisławice. Zgodnie z prawem, jeśli inwestor nie wykonał w określonym terminie obowiązków nałożonych na niego decyzją środowiskową - w tym przypadku nie przeniósł roślin chronionych w wyznaczone miejsce - to organ administracji publicznej, który decyzję tę wydał, ma obowiązek ją uchylić.
- Jest to dopiero namiastka zagrożeń, które czekać będą całe okoliczne tereny chronione, wraz z Jeziorem Gopło, o ile budowa odkrywki nie zostanie wstrzymana. Greenpeace wzywa KWB Konin do natychmiastowego wstrzymania budowy odkrywki Tomisławice, która jest szkodliwa dla środowiska i klimatu, a której proces inwestycyjny budzi poważne wątpliwości prawne - dodaje Iwo Łoś.