Kilka minut po północy dyżurny brodnickiej policji otrzymał informacje o kolizji drogowej przy ulicy Mostowej w Brodnicy. Na miejscu patrol policji zastał tylko pokrzywdzonego. Mężczyzna poinformował, że w jego opla vectrę uderzył jakiś osobowy samochód, którego kierowca szybko uciekł z miejsca zdarzenia.
Uciekinier miał jednak pecha, bo w czasie zderzenia odpadła z jego auta tablica rejestracyjna. Została na jezdni. Policjanci ustalili właściciela i dotarli do miejsca, gdzie mężczyzna porzucił swoją astrę, ale kierowcy w niej nie było.
Mężczyzna prawdopodobnie zorientował się, że zgubił tablicę i po kilkunastu minutach sam zgłosił się do komendy. Brodniczanin wyjaśnił, że uciekł, bo wypił odrobinę alkoholu przed jazdą. Badanie stanu trzeźwości alkotestem 26-letniego Ireneusza K. potwierdziło, że jechał po pijanemu. W jego organizmie stwierdzono ponad promil alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi do wytrzeźwienia.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Przed sądem mężczyzna odpowie również za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.