Rekordziści - lokatorzy zalegają wobec spółdzielni mieszkaniowych za czynsz nawet ponad 100 tysięcy złotych.
Te próbują znaleźć sposoby na dłużników. I proponują im zimowe prace sezonowe. Konkretnie: oddłużanie za odśnieżanie.
Pracownicy Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Zrzeszeni przed rokiem w blokach, na tablicach ogłoszeń na klatkach schodowych, powywieszali ogłoszenia z ofertą pracy dla zadłużonych lokatorów. Zajęcie dotyczyło odśnieżania uliczek i chodników. - Zgłosiło się wówczas do nas około dziesięciu takich osób. Wszyscy panowie - mówi Zdzisław Lewandowski, zastępca prezesa Zrzeszonych. - Mężczyźni odśnieżali chodniki i uliczki należące do nas, a także - gdy firmy zajmujące się odśnieżaniem nie wyrabiały się - miejsca, o które dbać powinno miasto, na przykład parkingi.
Najpierw lokatorzy podpisali umowy (zazwyczaj o dzieło), potem zostali odpowiednio przeszkoleni i zaopatrzeni w sprzęt roboczy, czyli łopaty.
W innych spółdzielniach też byłaby możliwość odrobienia, chociaż częściowo, długu wobec właściciela budynku. Okazuje się jednak, że zainteresowanych jest jak na lekarstwo.
Nauczycielska Spółdzielnia Mieszkaniowa Znicz proponowała swoim lokatorom, mającym wobec niej zaległości, taką samą pracę. - Ubiegłej zimy był tylko jeden chętny, ale z zamiarów nic nie wyszło - wspomina Kazimierz Ollech, prezes Znicza. - Mężczyzna wstydził się odśnieżać uliczki na swoim osiedlu, bo bał się, że go sąsiedzi rozpoznają. Widać, niektórzy wolą wizyty komornika w domu niż samopomoc. W tym roku też zaoferujemy takie zajęcie, jeśli śniegu będzie sporo.
Większość spółdzielni nie daje członkom możliwości odpracowania zaległych kwot.
- U nas nie jest to praktykowane - informuje Magdalena Marszałek, rzeczniczka Administracji Domów Miejskich. - Mamy dłużników i są to zarówno osoby fizyczne - najemcy lokali mieszkalnych, jak i przedsiębiorcy dzierżawiący lokale użytkowe.
Względem tej drugiej grupy możliwe jest odpracowanie zadłużenia i to się zdarza. Jeżeli przedsiębiorca wykona dla nas pewną usługę zgodną z profilem jego działalności, dochodzi do tzw. kompensaty zobowiązań z faktury. My nie płacimy za usługę, a najemcy maleje zadłużenie.
Inaczej ADM postępuje w przypadku osób fizycznych. - Tutaj taka sytuacja nie jest możliwa, a ściągalność zadłużenia zazwyczaj odbywa się określonym trybem windykacyjnym - dodaje Marszałek.
