Kasia sprawiała kłopoty wychowawcze, nie była też pilną uczennicą. Wagarowała. Zdarzyło jej się przynieść do szkoły alkohol. Z utrzymaniem dziewczyny w ryzach nie radziła sobie ani jej matka, ani szkoła.
Jak czytamy w "Dzienniku Łódzkim" Kasia jest drobną, niepozorną dziewczynką. Patrząc na nią trudno uwierzyć, że jest w 5 miesiącu ciąży. Ale wygląd dziewczynki nie ma nic wspólnego z jej zachowaniem. Kasia od dawna sprawiała kłopoty wychowawcze. W dzienniku w rubryce z jej nazwiskiem widnieją jedynki, dwójki i trójki. Nauczycielki widywały ją całującą się na ulicy z chłopakiem. Zdarzyło się jej przynieść do szkoły alkohol.
- Kłopoty z Kasią mieliśmy od dawna,dziewczynka ma dominującą osobowość i wyzywający sposób bycia - mówi "Dziennikowi Łódzkiemu" dyrektor szkoły, do której chodzi Kasia.
Czytaj też:
Uczennica robi striptiz w szkolnej toalecie - filmik krążył po całej szkole
O 14-letnim ojcu dziecka dziewczyny wiadomo tyle, że uczy się w jednym z piotrkowskich gimnazjów. Kasia została jego sympatią w wakacje.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
Pięć gimnazjalistek zaszło w ciążę. Bawiły się w "słoneczko"
Udostępnij