Nietrzeźwy mężczyzna leżał pod wiaduktem na ulicy Wroniej we Włocławku tuż przy torach. Jak się okazało, był wyziębnięty. Wezwany przez strażników miejskich lekarz pogotowia ratunkowego zabrał mężczyznę do szpitala.
Przeczytaj również: 87 osób zmarło z powodu wychłodzenia.
- Gdyby nie czujność mieszkańca i interwencja służb, to mężczyzna mógłby nie przeżyć. - mówi Norbert Struciński, rzecznik włocławskich municypalnych. I dodaje, że strażnicy miejscy chwalą sobie współpracę z mieszkańcami. Tylko w tym miesiącu wpłynęło prawie 50 zgłoszeń z informacjami o osobach, które leżą gdzieś na mrozie.
Przeczytaj też: Schroniska dla bezdomnych w regionie pękają w szwach.
Municypalni nadal apelują o nieobojętność. Pod nr alarmowym 986 dyżurny Straży Miejskiej oczekuje na zgłoszenia. Każda informacje będzie niezwłocznie sprawdzona.
Udostępnij