Ciało 40-letniej Renaty Sz. znalazł przypadkowy przechodzień w poniedziałek wieczorem, w lesie w pobliżu Rozgart. Zwłoki leżały w samochodzie, fiacie punto.
Czytaj: Zwłoki kobiety znaleziono w lesie w gminie Zławieś Wielka
Policja zatrzymała już podejrzanego - 26-letniego Michała S.
Mężczyzna przyznał się do zabójstwa 40-latki. Zdaniem śledczych udusił kobietę w poniedziałek, między godz. 19 a 21.35. - Skrępował kablem jej ręce i przywiązał ją do siedzenia pasażera w samochodzie, a następnie zarzucił na jej szyję pasek od spodni - podaje prokurator Ewa Janczur z toruńskiej prokuratury rejonowej.
Michał S. złożył obszerne wyjaśnienia w prokuraturze. Za zabójstwo grozi mu od 8 do 25 lat więzienia - lub nawet dożywocie. - Aktualnie trwają czynności procesowe w tej sprawie - mówi prokurator Ewa Janczur.
Morderstwo w Rozgartach i Gnieźnie
Z toruńską zbrodnią prawdopodobnie wiąże się również sprawa z Gniezna. Tam w jednym z mieszkań we wtorek znaleziono ciało mężczyzny. Nieoficjalnie mówi się, że zmarły był mężem Renaty Sz.
Czytaj także: Znaleziono zwłoki mężczyzny. Czy to mąż kobiety, której ciało leżało w lesie w pobliżu Rozgart pod Toruniem?
Jednak gnieźnieńscy policjanci milczą na ten temat. - Informacji na ten temat udziela prokuratura rejonowa w Toruniu - mówi Anna Osińska, oficer prasowy gnieźnieńskiej policji.
Jednak na pytanie, czy te sprawy mają coś wspólnego, Ewa Janczur odpowiada: - Na tym etapie śledztwa nie udzielamy informacji na ten temat.
Wiadomo jednak, że ani Michał S. ani Renata Sz. nie mieszkali wcześniej w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »