Część pracowników oskarża dyrektorkę Ewę Kiersznicką o mobbing. Zarzuca szefowej m.in. podważanie ich autorytetu przy wychowankach i układanie grafiku tak, że w środku mają kilkugodzinne okienka.
- Potwierdziły się niektóre zarzuty pracowników, ujawniliśmy znamiona mobbingu - informuje Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
Wygraj dwupokojowe mieszkanie w loterii "Gazety Pomorskiej"
Kontrolerzy poprosili pracowników o wzięcie udziału w anonimowej ankiecie. - Jej wyniki nas zaniepokoiły. Wysłaliśmy w te sprawie pismo do starosty - dodaje Pietraszak.
Jak wyjaśnia, PIP nie ma uprawnień, by stwierdzić mobbing - to kompetencje sądu, przed który pracownicy mogą skierować sprawę.
Wystarczy kilku szykanowanych
"Pomorskiej" udało się dotrzeć do jednego z byłych pracowników tucholskiego Domu Dziecka. - Potrafiła czepiać się o drobiazgi, pokazywać nam, gdzie nasze miejsce - przy dzieciach - opowiada.
To jednak tylko jedna z opinii. Jak zaznacza były starosta Piotr Mówiński, do którego kilka miesięcy temu dotarły pierwsze skargi od pracowników, kadra jest podzielona.
- Ale żeby mówić o znamionach mobbingu, wystarczy kilka osób pokrzywdzonych - uściśla Pietraszak.
1000 zł mandatu inspekcja wstawiła jednak za łamanie innych przepisów - dotyczących czasu pracy.
Bez komentarza
Dyrektorka obiecała, że szczegółowo wyjaśni sprawę, gdy PIP zakończy kontrolę. Teraz jednak uchyla się od rozmowy. - Zalecenia inspekcji są po to, żeby pomóc. Wolę jednak wstrzymać się od komentarza - mówi krótko.
Co postanowi przełożona dyrektorki, Dorota Gromowska? PIP prosi starostwo o podjęcie działań antymobbingowych.
- Na razie nie otrzymałam protokołu pokontrolnego, jedynie pismo, że zostanie mi on dostarczony - mówi starosta. - Nie chciałabym się zatem w tej sprawie wypowiadać. Gdy zapoznam się z protokołem, to będę mogła skierować sprawę do odpowiednich organów.
Bydgoska inspekcja w 2009 r. przeprowadziła 4398 kontroli - jak mówi rzeczniczka, w ubiegłym roku było ich ok. 4400, trwa liczenie danych do statystyki. Sprawdzono 3421 pracodawców i wystawiono 979 mandatów. 10 skarg dotyczyło dyskryminacji - z tego tylko jedna była zasadna, 42 dotyczyły mobbingu, z czego 12 kontrolerzy uznali za uzasadnione.
Udostępnij